Baśń o Bałwanie

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Baśń o Bałwanie

Postprzez Małgośka So, 30.04.2005 13:01

Dzisiaj było o poezji i wyjątkowych ludziach. Krótki wiersz, który towarzyszy mi już....O, mamusiu!!!!!, już 24 lata!!!! Gdzie się ten czas podział????
Wiersz, który z biegiem lat rozumiałam inaczej i który z każdym kolejnym ważnym momentem mojego życia, pięknieje.

wiosna
topniejący bałwan
ze zdumieniem
odkrywa w sobie
czarny od sadzy
pogrzebacz
teraz umiera w spokoju

szczęśliwy kto dotknął
rozżarzonej granicy
swojej tęsknoty
20-02-1978
Grzegorz Ciechowski, z tomiku "Wokół niej"

Szkoda, że udało się wydać tylko ten jeden tomik poezji. Szkoda to bardzo głupie słowo w tym przypadku ale nie znajduję innego. Czasami myślę, że to raczej niepoważne jak na 36latkę przystało ale ciągle brakuje mi jego osoby. Tyle jeszcze napisałby pięknych rzeczy... I nadal, kiedy słucham jego muzyki, budzi się ten bunt na tą niesprawiedliwość zycia....
Przepraszam, w taki ładny dzień takie rozważania.....
Wracam do poezji.....
Avatar użytkownika
Małgośka
 
Posty: 3026
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 19:36
Lokalizacja: Depresja

Postprzez Krystyna Janda Pn, 02.05.2005 07:13

MOje trzecie okno" świetne...Pozdrowienia
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja