w górę i w głęboki dół

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

w górę i w głęboki dół

Postprzez elajza Cz, 12.05.2005 09:28

Pani Krystyno,
miałam dziś bardzo podobny do Pani poranek:-) Moja 2,5-letnia córeczka Ala obudziła mnie słowami: Mamo, budzi Cię Muminek!!!
A potem było już tylko czarno... Mąż opowiada mi o wczorajszym programie Latkowskiego o pedofilach... o braku zaangażowania ze strony policji i innych "wielkich" naszych... do tego echo sprawy Andrzeja S. z wczoraj... wykorzystywanie dzieci autystycznych...to dzieciątko z dachu...też.
Co robić? By nie czuć się tak bezradnym. Czy coś da się zrobić? Czuję się tak w tej mojej niemocy jak bym była jedną z tysięcy tych obojętnych na sprawy dzieci, bo przecież tak jak oni NIC dobrego w tej sprawie nie robię... czyli jestem taka sama!... Jak ONI obojętni...? Czuję ogromny sprzeciw! Ale czy mogę tylko bezgłośnie krzyczeć? Tylko tyle? To przecież tyle co NIC! Tak się z tym duszę.
Nie tracąca nadziei na lepsze jutro
całuję i pozdrawiam
Eliza
Avatar użytkownika
elajza
 
Posty: 9
Dołączył(a): Pn, 25.04.2005 09:47

Postprzez Krystyna Janda Pn, 16.05.2005 02:19

Jakto ...nie robię nic...kocha pani swoje dzicko i je wychowuje , to dużo....Wczoraj byłam zmuszona czekać an kogos w samochodzie na warszawskeij Pradze...sobotnei przedpołudnie ....napatrzyłam sie na piajnych rodziców z dziećmi w wózeczkach, na pijanych ojców wyzywajacych swoje dzieic które starały się ich zaprowadzić do domu....Mocno pozdrawiam...
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja