moje wrażenia ze spotkania z Panią, zapisane na forum:

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

moje wrażenia ze spotkania z Panią, zapisane na forum:

Postprzez rayen N, 05.06.2005 18:01

Przybyłam więc do Sopotu pociągiem, mała była bardzo miła i wyszła po mnie na pociąg.
Gdy szłyśmy do teatru Atelier zaczęło lać jak scebra. Na szczęscie Mała miała parasol. Przemoknięte bokami, których nie zasłonił parasol, dotarłyśmy na miejsce.I zaczynamy myśleć, a gdzie kj i ludzie z warsztatów, skoro tak mocno zaczęło padać? Wskazano nam miejsce, które , jak się okazało, pełniło funkcje sali prasowej dla Piotra Adamczyka, postanowiłyśmy więc, że wyjdziemy.Mała ponownie zapytała o m-ce "przebywania" warsztatowiczów i okazało się , że jest to dwa kroki za barem Atelier.Zadzwoniłyśmy domofonem, bo takowy poprzedzał drzwi.Okazało się jednak, że drzwi były otwarte, i przerwałyśmy Pani X nagranie.Owa pani wskazała nam m-ce warsztatów. Idziemy więc do góry. A tu centralnie przede mną/ przed nami /Kj, uśmiechnięta,i Pan Edward, coś montowali , bodajże.Porozumiałam się z kj mimiką (uśmiechem), gestem i wzrokiem, ..postanowiłam wejść.Powiedziałam, że jestem Rayen z forum i że piszę, podałam także moje imię rzeczywiste.Spytałam czy mogłabym prosić o zdj. i autograf. Kj się zgodziła.Zawołałam Małą, która teraz dopiero weszła.Nie miał kto nam zrobić zdj. i pomyślałam głośno "A kto nam zrobi zdjęcie?' Wtedy kj powiedziała ,z jej tylko charakterystyczną intonacją,
" Edward, zrób nam zdjęcie".
To ,jak kj to powiedziała, odzwierciedliło cała jej naturę, charakter, spontaniczność.
Gdy Mi już zrobiono zdjęcie, wtedy kj powiedziała do mnie :"Niech pani zrobi też pani zdjęcie" (czyli Małej).Włożyłam więc pokrowiec od aparatu, Małpę między nogi i w takiej pozycji zrobiłam zdjęcie. Następnie a może przedtem, nie pamiętam ,poprosiłam o zdjęcie z Panem Edwardem, jest dla mnie taką oazą spokoju, że nie wytrzymałam...musiałam...
Wychodziłam i cieszyłam się jak głupi dzieciak, spoglądając kątem oka na kj.
Aha i niech nikt mi nie mówi czasem, że forum daje luz, że to, iż kj nam odpiszę miło na list pozwala nam na wyzbycie się strachu.
Oj ja czułam dystans, miły -to fakt, ale jednak to jest ktoś takich rozmiarów (kulturowych, intelektualnych a nie WAGOWYCH:) )że aż ciarki przechodzą.
Nie żałuje ani kropli deszczu która podczas pobytu na mnie spadła, drogi, zmęczenia...niczego....

To temat forum, na którym są jeszcze 2 zdjęcia z tego dnia,z Pani osobą-Kj
"kto z gdyni lub okolic bedzie na jandzie 4.06 /może Mała?"
rayen
 
Posty: 996
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:35

Postprzez Krystyna Janda Pn, 06.06.2005 22:09

Pozdrawiam...
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja