powoli

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

powoli

Postprzez mysza Pn, 15.08.2005 09:22

Witam serdecznie.dzisiaj egoistycznie bede pisać.Poniewaz od 5lat mam lęki i ie wychodzę z domu,a od trzech miesięcy leczę się,i juz pomału nabieram ochoty do życia,W zwiąku z tym,mam marzenie aby pojechac do Łodzi na monodram z moja ulubiona aktorką,która urodziła się tego samego dnia co ja 19.12(o Brezniewie nie wspomne):))))ale stoi mi na przeszkodzie jeden jegomośc(mąż)ktory nie pozwala mi na nic,na wychodzenie samej gdziekolwiek juz w ogole.Takze gorąca prosba kto wierzy niech się za mnie MODLI zebym z matni wyszła i spełniła wszystkie marzenia,swoje...no może wszystkie,nie,ale chociaz zeby miec wolnosc osobistą.Nie jestem smutna,dziękuje Bogu ze mogę sie leczyc,i odzyskuje radość życia:)Moze tak miało byc?serdecznosci Pani Krysiu,jest pani wspaniała,i taka PRAWDZIWA
B
mysza
 
Posty: 32
Dołączył(a): So, 09.04.2005 10:40

Postprzez Krystyna Janda Wt, 16.08.2005 05:45

Niech mąż albo ktoś pojedzie z panią. Znam probelm, mam wsród znajomych osobę która ne wychodziła z domu prawie rok. Po intensywnym leczeniu, zmianie pracy, mejsca zamieszkania oraz pomocy bliskich wróciła do funkcjonowania sprzed lat. Życze wszystkiego dobrego.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja