tak w głębi duszy wiem-angielski to moja pasja!czytam, słucham i chłonę całą wiedzę o
języku, kulturze...zrobiłam licencjat z j.angielskiego, odwiedziłam tego lata Londyn-niesamowite miasto gdzie niemożliwe staje się możliwym.
dlatego zawsze chciałam być tłumaczem. tylko brak mi odwagi, inicjatywy. w tym roku nie
dostałam się na wymarzone studia magisterskie -brakowało tak niewiele, ale już wiem że za rok też będę zdawać!
MUSI mi się udać!!!!
jeszcze raz pozdrawiam