Szlachetne zdrowie...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Szlachetne zdrowie...

Postprzez Magdalena alias Valentine Cz, 08.12.2005 09:43

Mam nadzieje, ze zdrowa jestes.
Mnie ciurkiem z nosa leci - fuj! I tak sobie pomyslalam w tym stanie przedgrypowym o Tobie. Bo malo kto wie, ze czy to szczyka, czy to drze, aktor na scene zawsze sie rwie :-) Zrymowalo sie.
A ja ani premier, ani od dwoch tygodni zadnych przedstwien. Na dzieki Bogu w trakcie projektu. I moge sobie pozwolic na chorowanie. Pozostanie w domu, najlepiej pod koldra.

I pomyslalam z drzeniem serca o Tobie. Bo to bardzo wredne uczucie byc chorym i musiec z lekkoscia szalec po scenie. Czasem taka terapia bywa uzdrawiajaca, ale tylko czasem. Kocham scene - dzisiaj jednak bez watpienia preferuje lozko.

Wszystkiego dobrego. Prosze cieplo sie ubierac i na siebie uwazac i lykac zima witaminke C i dmuchac na siebie i rozpieszczac sie.

Serdeczne usciski

Magdalena
Avatar użytkownika
Magdalena alias Valentine
 
Posty: 24
Dołączył(a): Cz, 12.05.2005 23:02
Lokalizacja: Berlin

Postprzez Krystyna Janda Cz, 08.12.2005 15:48

Jka ja bym chciała móc sie rozpieszczać. Zdrowia....
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja