Rzeczywistość

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Rzeczywistość

Postprzez Baska Pt, 09.12.2005 11:31

Tak, taka jest urzędnicza rzeczywistość, i żadne zmiany ustrojowe nie są w stanie jej uczłowieczyć. Chociaż pojawia się już niekiedy, jako rzadki okaz ludzki urzednik. Charakterystyczne dla tegośrodowiska jest to, że im niższy stopień w hierarchii, tym bardziej zadarty nos i większa niechęć do interesanta. Od kilkunastu lat mam do czynienia z urzędnikami, tak więc ten horror juz mi sie opatrzył, niektórych urzedników obłaskawiłam spokojem i usmiechem, co przy moim temperamencie sporo mnie kosztowało. Ale już nie grozi mi zawał serca na dżwięk słowa urzednik (czyt.Urząd Skarbowy,ZUS, Hipoteka, Wydz.Komunikacji, Wydz. Geodezji itp.)

Jeszcze za dawnych czasów miałam sposób na załatwienie wszelkich formalności, pomijałam pośrednie szczeble i"waliłam" prosto do kierownika czy dyrektora, ale wtedy nie było tych wszystkich asystentów od siedmiu boleści, nadających sie jedynie do noszenia teczki ważnego urzędnika, chociaż i to niektórym przychodzi z trudem, takie to cherlawe.

Jak bardzo zadufani są ci ludzie, którzy tak znanej i ważnej Osobie jak Pani, stawiaja przeszkody i to w Tak Ważnej SPrawie. Dno, dno urzędnicze.

Pani Krystyno, współczując z powodu koniecznych kontaktów urzędnikami, przesyłam same dobre myśli i serdeczności.
Następny tydzień to będzie dopiero frajda: we wtorek - koncert jazzowy z mężem i synem, a w piątek z przyjaciłką na Shirley. Tyle radości i to dzięki Pani. dziękuje i pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Baska
 
Posty: 2549
Dołączył(a): Wt, 19.04.2005 16:41
Lokalizacja: Warszawa

Powrót do Korespondencja