jaka szkoda....

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

jaka szkoda....

Postprzez zbi.gra.durzynscy Pn, 13.02.2006 10:26

Droga Pani Krystyno !
Jaka szkoda, że "ludzie listy piszą" - a Pani milczy... Pewnie ma Pani mnóstwo zajęć, więc i czasu (a może i chęci) brak... Kiedyś odpowiadała Pani prawie każdego dnia na kilka listów, bardzo to było miłe - teraz internauci na Pani stronie "rozmawiają" ze sobą.....
Mam Pani książki (wszystkie), także te stanowiące przedruki pamiętnika. Jak mam kiepski nastrój, to sobie do nich wracam, bo sposób widzenia świata, Pani poczucie humoru jest mi bliskie i zawsze stawia "do pionu". Dlatego tak żal, że Pani odpowiedzi są lakoniczne, albo nie ma ich wcale...Rzeczywistości w naszym kraju też już Pani nie komentuje (może slusznie, bo co tu powiedzieć)- a kiedyś bywało - i jak dowcipnie ! Czekam na Pani role w telewizji, zazdroszczę warszawiakom, że mają Pani teatr. Serdecznie pozdrawiam.Poznanianka.
zbi.gra.durzynscy
 
Posty: 59
Dołączył(a): Pn, 23.01.2006 15:14

Postprzez Krystyna Janda Pn, 13.02.2006 10:56

Ja sie ejst dorosłem odpowiedzalnym człoweiekiem i ma sie nagłowie poważną sprawę i odpoweidzialność za ludzi to się odkłada przyjemnosci i wybiera to co ważniejsze. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja