coś tu trzeba wpisaa.ć

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

coś tu trzeba wpisaa.ć

Postprzez aanna So, 22.04.2006 19:23

widze, że Pani dzisiaj rano odpowiadała, jak żałuję, że niczego nie napisałam.
czy pracuję, żeby zyć? czy żyję, żeby pracować?
też się nad tym ostatnio zastanawiam. żyję i bez przerwy myślę o pracy. życie jest dla mnie inspiracją. robię bez przerwy jakieś rachunki, analizy.
byłam dzisiaj na slubie. prowadził oczywiście ksiądz. patrzyłam na jego postawę, to, co mówił - modliłam się tylko za niego, ale chciałabym go wziąć na warsztat i mu pomóc. zastanawiam się nad tym. pomagać wbrew? przecież wiadomo, że nie. ale człowiek się męczy.
zobaczyłam zdjęcie Pani-Shirley, ona mi zawsze przypomina, jak Pani mówi, że się Pani zmienia. to jakoś usprawiedliwia to, co robie. pewnie chociaż w częsci.
zanim tu weszłam, wzięłam do ręki pani "małpę" i przeczytałam o Leszku Możdżerze. że daje radość ludziom. że od tego jest artysta. może od tego też jest się człowiekiem? żeby dawać radość. robić coś autentycznie. mam kilka takich chwil w życiu, kiedy widząc człowieka, mówiłam, że tak chcę żyć, jak on. tak prosto, zwyczajnie, nie znaczy, że łatwo. bez sztuczności. trzymając się rzeczywistości.
uczę. chyba. taki mam zawód. ale naprawdę trudno powiedzieć, kim jestem. chyba jestem trochę artystka. można uczyc, jak się jest artystką? oczywiście. ale skąd te siły? skąd wiadomo, że jeszcze jest dobrze? jak Pani mogę powiedzeć, że się staram. moje nauczanie zmienia się. ono mnie prowadzi. szukam, czytam. jestem na jakiejś ścieżce. sama mnie ciągnie. miałam ostatnio problemy prywatne. mówi się, że się zostawia problemy w domu. jasne. nigdy nie wiedziałam, jak to rozpoznać. zostawiam, czy nie zostawiam. coś Pani powiem, jak nie zostawię problemów, nie będę w stanie pracowac. nie pociagnie mnie. to się czuje. albo nie. nie daj Bóg nie wiedzieć, gdzie się jest i co się robi.
mam czasem taki sen: nie wiem, gdzie jestem,drogi, jestem sama, albo wiem, że gdzieś powinnam być, zgubiłam się.
zagalopowałam się. chciałam tylko powiedziec, że Pani mi pomaga żyć. tak jest. jak Pani pisze o teatrze. ja tak mówię o nauczaniu.
pozdrawiam bardzo serdecznie
a.
aanna
 
Posty: 110
Dołączył(a): Śr, 25.01.2006 11:20
Lokalizacja: z osiedla

Powrót do Korespondencja