Czy czułaś się kiedyś tak bardzo smutna,

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Czy czułaś się kiedyś tak bardzo smutna,

Postprzez H. Caulfieid Wt, 23.05.2006 06:27

że myślałaś, że już nigdy nie będziesz czuła się inaczej? Jeśli tak się poczujesz, proszę, powiedz mi o tym. Czy czułaś się kiedyś tak bardzo samotna, że myślałaś, że już nigdy nigdy ale to nigdy nikt Cię naprawdę nie zrozumie? Jeśli tak, mam dla Ciebie złą wiadomość - obawiam się, że masz rację. Ale jeśli się tak poczujesz, proszę, zapukaj do mych drzwi. Tuż za nimi czeka na Ciebie ciepły pled, czekolada i szczescie, które na codzien jest dla Ciebie tylko wspomnieniem, bo jego dom jest... tuz pod Twoimi powiekami. Wierzę, że pamiętasz jak do niego trafić - wystarczy, że pomyślisz magiczne życzenie - tylko jedno słowo: pamietam. Jeśli jednak uważasz, że nie, coś Ci powiem: blefujesz! Bo, choć szczęście jest ulotne, i, uwierz, czasem myślę, że spadło z księżyca, to... Czy chcesz czy nie, ale czyż nie zjawia się na każde wspomnienie? Zapamiętuj...

Napisałem to, bo... Spoko, nie zadurzyłem się w Tobie, ale... No luz, trochę zadurzyłem, ale trochę dlatego,. bo... Qurcze... Czy nikt tego nie przeczyta? Bo lubię te same wiersze Pawlikowskiej. Ja też trochę piszę... Ale nigdy ego nikomu nie pokazywałem. Bo to jest o mnie... Szczerze... Kiedyś oglądałem film, w ktorym grałaś alkoholiczkę, mamę dzieciaka, który się nią opiekował.. No więc... Fuck, ciężko przechodzi przez gardło, ale to o mnie (przepraszam za fuck). W lutym skończyłem 22 lata, ale wyglądam starzej - szczerze to czasem czuję się na stówkę, niezły odpał, nie? Kocham moją mamę, i staram się nia opiekować jak tylko mogę - choć nie mieszka w warszawie, bo boi się ludzi. - ok, szczerze to łapie doła jak ma wyjść z domu, nieciekawie, nie? Ale wiesz co? Mimo wszystko kocha życie. Wciąż. Zawsze. Czy myślisz, że świadomość własnego lęku i ograniczeń to żródło wewnetrznej siły? Pamietam, że gdzieś to kiedyś przeczytałem. Nie jestem pewen czy to prawda, ale jeśli tak, uwierz mi - moja mama jest najsilniejsza kobieta na swiecie! Proszę, nigdy nie staraj się być silna, bo... Wierzę, że Jesteś. Bo prawdziwa siła nie umiera nigdy!Tak jak miłość. Spox, już nie zanudzam, jeszcze jedno, i to będzie głupie, ale muszę Ci o tym powiedzieć: strasznie marzę o tym, by zobaczyć Shirley! Czytałem listy ludzi, którzy na tym byli, mówię Ci, bomba! Łapali niezłą fazkę - pamiętam, że jedna pani napisała, że odzyskala wiarę w życie, w szczęście i w to, że... będzie dobrze. A ja... Nie, nie przyznam Ci, że niekiedy się poddaję... (trochę mi głupio). Nigdy o nic nikogo nie poprosiłem, ale.... Czy zgodziłabyś się, bym zobaczył ten spektakl za free? Mogę odrobić koszt biletu (na informacji spoko kolo powiedział, że bilet kosztuje 50 zeta), np pomagajac na budowie lub robiac inne rzeczy (tylko tak, żeby nikt nie wiedział, że odrabiam za bilet, bo głupio..).
Tyle, już spadam, jak znajdziesz chwilke, zajrzyj do forum z tworczoscia Czytelnikow, wrzuciłęm tam pare swoich tekstow, bo tylko tak moge sie podzielic tym co czuje, amen.
PS. Moj nick na forum to imie głownego bohatera BUSZUJACEGO W ZBOZU, kolezanka mi ostatnio pozyczyla. Czytalas?? Jesli nie, to luknij, REVELKA!!! (tylko, ze smutna, nie czytaj, kiedy bedziesz smutna, ok?)
PSII. Zdrowiej ile mozesz, oki? Z pozytywna energia!!!
Ja
H. Caulfieid
 
Posty: 24
Dołączył(a): Wt, 23.05.2006 05:19
Lokalizacja: WARSAW CITY!!!

Powrót do Korespondencja