Witam, jestem szczęśliwa, bo wraz z mężem zrobiliśmy naszym Mamom wspaniały prezent na Dzień Matki. Pójdą obie jutro, we wtorek na Shirley Valentine. Moja Mama Panią uwielbia. Od dawna chciała zobaczyć tę sztukę, ciągle coś się nie układało, aż w końcu się udało! Mnie też bardzo zalezało na tym, żeby obejrzała Shirley. Czuję, że bardzo dużo jej to da...
Przyjechała specjalnie z miasta oddalonego o 500 km i jutro wiozę ją i moją Tesciową do teatru. Bardzo bardzo bardzo się cieszę.
Sama też miałam miłą niespodzianke zwiazaną z tym wyjściem naszych Mam. Bo kiedy w zeszłym tygodniu odbierałam bilety, pierwsza osobą którą spotkałam wchodzac do Teatru z dwójką dzieci, była Pani :) Bardzo miło mi się zrobiło.
Pozdrawiam! I życzę powrotu do zdrowia i powrotu dziecięcego optymizmu!