"Kochana ! A ma Pani maturę!? Albo chociaż skończone gimnazjum? Czy z pisownią, którą próbuje Pani ze mnie kpić - zdałaby Pani jakikolwiek egzamin w POLSKIEJ SZKOLE ?!"
Czy Pani nie przesadza...??? O język trzeba dbać, ale ... skoro Pani z góry zakłada, że ktoś kto zrobił błąd to człowiek bez gimnazjum ...gdzieś tu chyba brak dystansu :) Ja mam go ostatnio w nadmiarze , więc z chęcią pożyczę :) Poza tym, czy nie pomyślała Pani, że ktoś chce , robiąc błędy, zaproponowac swój manifest futurystyczny?? ;)
pozdrawiam