Leki....

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Leki....

Postprzez Piotr z Florydy Pt, 16.06.2006 23:27

Dzien dobry Pani Krystyno!
ZAuwazylem, ze pyta nas Pani o leki i tego typu rzeczy- wiec chyba moge cos dac od siebie. Wyliczylem u siebie dwa glownego rodzaju leki - jeden to lek wysokosci a drugi to lek przed owadami.
Pierwzy objawia sie tym, ze paralizuje mnie kiedy jestem gdzies wysoko i czuje, ze nie mam zadnej ochrony - na przyklad barierka na balkonie, czy porecz przy schodach. Po prostu sztywnieje, nogi mi drz i mam wrazenie, ze gdy podejde blizej zaczne tracic rownowage i spadne. Dodtakowo, kiedy bylem nastolatkiem (mieszkalem w gdansku) odprawialismy z kolegami przy kazdej mozliwej okazji wejscie ns wieze w kosciele mariackim. Kto byl ten wie - coz to za wyczyn, szczegolnie dla tych, co maja lek wysokosci.
Najgorsze byly te schody juz na sam szczyt - po prostu koszmar!!1 Staralem sie nigdy nie patrzec w dol, bo to juz by byl koniec!!!!! Mysle, ze w ten sposob choc troche ten lek jednak oswoilem, choc nadal preferuje nie wchodzic na wysokosc. Acha!!1 Jeszcze jedno - kiedy bylem w krakowie i wchodzilismy na wieze w tamtejszym kosciele mariackim, kiedy zobaczylem drewniane schody i uslyszlem skrzypiace dzwieki, jakie wydawaly - po prostu zdretwialem!!! Jako jedyny - pozostalem w "pol drogi", czekajac na reszte az wroci. KOSZMAR!!!!
Drugi lek - dotyczy owadow, ale nie tych malych muszek i komarow, tylko tych wielkich, wstretnych tropikalnych potworow!!!! Po prostu dretwieje, sztywnieje i oblewa mnie zimny pot, kiedy widze je. A niech mi Pani wierzy - tu mam ich za przeproszeniem od cholery!!!!
A zeby byblo smieszniej - bardzo lubie pajaki i weze!!! Naprawde. Wrecz kocham je - sa takie piekne, takie oryginalne. Z tym ze pajaki tez nie te male - ale duze - tarantule, ptaszniki itd. Piekne, kolorowe...... Najprzyjemniejsze w swiecie, jak lagodnie drapia, kiedy chodza po rece.
Weze z kolei kocham za ich madrosc i spryt. Kolor chyba tez. Poza tym urodzilem sie w roku weza wedlug chinskiego horoskopu - to moze dlatego.....
No nic - chyba wszystko juz, jesli bede jeszcze cos wiedzial na pewno dam znac...
Acha - jesli dalej sie tak bedzie dzialo - to moze urosnie we mnie lek przed huraganami - zobaczymy....
Poki co - pierwszy juz za nami
Pozdrawiam bardzo serdecznie z piekielnie goracej Florydy
Piotr
Piotr z Florydy
 
Posty: 44
Dołączył(a): N, 27.02.2005 16:35
Lokalizacja: Fort Lauderdale

Postprzez Krystyna Janda So, 17.06.2006 05:26

Pozdrawiam pani Piotrze. Bezhuraganowego lata.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja