nie i koniec

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

nie i koniec

Postprzez pippilotti Pt, 21.07.2006 16:22

Pani Krystyno
Mieszkalam kiedys we wspolnotowym bloku i wiem ze tam sie dzialy sceny dantejskie, Prezsea na krzesle wyniesiono bo cos tam podpisal, czy wrecz przeciwnie- nie podpisal, dwie panie sie o kolor wycieraczki przy wejsciu do klatki, o malo nie pobily, firme sprzatajaca zmieniano co miesiac..a zamiast zgody i ulatwiania zycia to byla powtorka z Alternatyw 4...

A czy im, tej "polonijnej" wspolnocie, moze cokolwiek przeszakadzac? Jest im glosno? Czy ludzie przelaza im pod oknami? Czy rozbudowa zmieni jakos radykalnie ich zycie? Bo ja nie wiem, nie moglam jeszcze byc w Polonii, ale moze teatr ich spokojne zycie na uboczu, zamienil w zycie w centrum kulturalnym kraju? Moze oni sie zwyczajnie boja? Trudno mi znalezc inne wytlumaczenie.

Nie wierze ze ulozy "samo sie" ale wierze w prawnikow, wyzszosc kultury nad miejscem parkingowym. Szkoda tylko ze przy okazji Pani musi zaliczyc "paraliz". Prosze sie trzymac.

agata
pippilotti
 
Posty: 142
Dołączył(a): N, 11.06.2006 13:23

Postprzez Krystyna Janda So, 22.07.2006 08:22

Stram sie trzymac . Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja