Ad vocem - lustracja

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Ad vocem - lustracja

Postprzez Krzysztof Moczulski Pn, 07.08.2006 14:26

Lustracja… temat rzeka… Kiedyś (w 1989 roku) realna szansa na oczyszczenie i katharsis, dziś farsa i narzędzie do likwidacji moralnej niewygodnych ludzi. Mnóstwo poważnych publicystów przelało już megabajty tekstu i litry farby drukarskiej dywagując na ten temat. A ja myślę że na lustrację już jest za późno. Za dużo nieprawych ludzi maczało od tego czasu ręce w kwitach żeby móc teraz ze 100% pewnością prawdy. Skazać kogoś na społeczną śmierć to żadna sztuka. Nie każdy ma tyle szczęścia co pomówiona prof. Gilowska. Nie każdy może w świetle jupiterów udowodnić swoją niewinność. Iluż jest ludzi, którzy bezpodstawnie zostali zmieszani z błotem bezpodstawnie? Za którymi mimo ich niewinności plącze się przydomek ‘kapuś’? Na ile osób szuka się kwitów bo są niewygodne, bo trzeba ich udupić dla doraźnych politycznych celów.

Dlaczego jesteśmy w chwilach pokoju tak małym i zawistnym narodem? Dlaczego zamiast rozliczać, oskarżać, sądzić nie idziemy po prostu do przodu? Dlaczego z lidera przemian staliśmy się ogonem Europy? Właśnie między innymi dlatego, że sensem życia niektórych polityków jest rozliczanie przeszłości a nie patrzenie w przyszłość.

Ubecy już się obłowili, swoje akta dość dokładnie unicestwili… ta przeszłość już jest zamknięta – popatrzmy lepiej w przyszłość.
Krzysztof Moczulski
 
Posty: 1
Dołączył(a): Pt, 04.08.2006 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krystyna Janda Pn, 07.08.2006 20:47

Dziękuje. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja