¦ladami Krystyny Jandy

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

¦ladami Krystyny Jandy

Postprzez Carol Śr, 20.09.2006 23:48

Pani Krystyno!

13 września udalo mi sie po raz pierwszy odwiedzić Pani teatr i uczestniczyć w spektaklu "Skok z wysokości". Mimo to, że Łodzi z Warszawą nie dzielą tysiace kilometrów (mieszkam w Łodzi) to podczas roku akademickiego trudno mi było zorganizować wiecej czasu by na spokojnie odwiedzoić Pani "maleństwo". Wynika to z faktu, iż studiuję prawo na UŁ i bardzo trudo jest mi w ciagu roku wygospodarować wystarczajaco dużo czasu by pojechac do Warszawy. Wracając jednak do tematu "Skok z wysokości" mi sie bardzo podobał aczkolwiek róznił sie od dotychczasowych Pani monodramów (widziałam wszystkie oprócz " Małej Steinberg"). Trafnie Pani ujęła, iż "Skok z wysokości" jest sztuka wakacyja, pełną humoru, luzu, improwizacji, wspólnej zabawy Pani z widzami, co mi sie bardzo podobało. Niestety nie mogę sobie w C.V wpisać,że "grałam" z Jandą- nie bylo mi to dane, natomiast mój chłopak mial to szczęście by brać czynny udział w spektaklu i "grać" Gwiazdora z Colo/umbus:)

Słowo o o Pani teatrze: musze przyznać,że strasznie mi sie podoba, jest niesamowity, inny niż wszytskie, jestem pod ogromnym wrażeniem. Pomijając juz sam wystrój, który mi bardzo przypadł do gustu, to jeszcze bardziej zostałam mile zaskoczona atmosfera jaka panuję w Polonii. Wszyscy pracownicy, goscie, pomocnicy itd sie do siebie uśmiechaja są uprzejmi i przy tym wszytskim naturalni. Pani córka kręci się po korytarzu co chwile to obdarowywując uśmiechem każdego z gości, podobnie Pani Grażyna i Marta. Ponadto bufet Cotlet, z którego można przypatrywać się próbom i dzielić z aktorami śmiech, złośc i zmęczenie. To wszystko jest takie niesamowite i przy tym bardzo ciepłe...

Teraz napawam sie resztką wakacji i bynajmniej nie tracę czasu. Jutro, a w sumie to juz dziś(21.09) jade doWarszawy, by o 19.00 móc obejrzeć " Małą Steinberg" jak juz wcześniej mówiłam jedyny Pani monodram, którego nie udało mi sie nigdy wczesniej zobaczyć. Po spektaklu wracam do Łodzi by 22.09 rownież o 19.00 móc gościć Panią w moim rodzinnym mieście, w Teatrze Powszechnym W "Zabawie w życie "

¦ciskam Panią mocno i przesyłam DUUUUUUUUUUUUUUUŻOOOOOOOOOOO wewnętrznej siły, bo naprawde nie wiem jak Pani to wszytsko ogarnia.

Podziwiam...

Do zobaczenia jutro... i pojutrze...

Karolina Tadeusiak
Avatar użytkownika
Carol
 
Posty: 45
Dołączył(a): Śr, 23.08.2006 23:58

Postprzez Krystyna Janda Cz, 21.09.2006 07:48

Bardzo serdecznie pozdrawiam pani Karolino. Do zobaczenia ....
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja