dzisiejsza prasa - TRZY SIOSTRY, CZTERY AKTORKI - T. Polonia

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

dzisiejsza prasa - TRZY SIOSTRY, CZTERY AKTORKI - T. Polonia

Postprzez o Cz, 30.11.2006 06:44

TRZY SIOSTRY, CZTERY AKTORKI



"Do Moskwy, do Moskwy" - wołają siostry Prozorow. O czym marzą, co ukryły w najdelikatniejszych zakamarkach swojej duszy. O bohaterkach opowiadaja aktorki

Olga jest nauczycielką. Ma 28 lat. Jest niezamężna. Wtedy mówiło się o samotnej kobiecie w tym wieku "stara panna".

Na próbach śmiejemy się, że Olga to "akcja humanitarna". Jak trzeba wydać za mąż młodszą siostrę Irinę, to podsuwa jej kandydata. Kiedy Natasza brutalnie wypędza z domu Amfisę, to Olga staje w jej obronie. Czechow przedstawia Olgę jako osobę ciepłą i dobrą. Paradoksalnie bardzo trudno zagrać kogoś, kto jest tak kryształowy. Bo czasem aż brakuje środków. Dużo prościej pokazać w teatrze osobę "zwichrowaną" wewnętrznie, niepogodzoną ze sobą. Olga jest tak dobra i wspaniałomyślna, że aż się boję, aby nie była... przesłodzona. Bo wtedy może zemdlić.

Marzy mi się, aby pokazać ją też w żywszych kolorach. Zagrać kobietę, która też ma swoje namiętności, bywa kapryśna, buntuje się. Chciałabym ją trochę "złamać". A jednocześnie próbuję być wierna tekstowi. Bo tak nam mówiła Natasha Parry na próbach: "Trzeba zaufać autorowi".

Maria Seweryn, Masza

Masza jest tajemnicą. To postać, która składa się z niedopowiedzeń. W tekście sztuki są właściwie tylko jej ślady, jakieś tropy. Mam wrażenie, że to kobieta, która powinna urodzić się wiele lat później. Jest niezależna. Ona dusi się w swoim czasie. Nie boi się mówić, co myśli. Nie udaje. Jest silna. Masza jest osobą, która rozumie więcej. I właśnie dlatego jest nieszczęśliwa. To ona mówi: "Kiedy tak chwyta się szczęście po kawałeczku, po troszku, a potem je traci jak ja, to człowiek staje się opryskliwy i gruboskórny".

Hanna Konarowska, Irina

Kiedy Irina pojawia się na scenie w pierwszym akcie, jest jak "słoneczko", które tańczy, śmieje się i które chce wszystkich zarazić swoją radością. Myślę, że dzisiejsze Iriny aż takie niewinne nie są. Ja w każdym razie w jej wieku aż taka nie byłam. Irina tworzy własną ideologię szczęścia. Szczęścia, które można osiągnąć poprzez pracę. Skoro miłość nie przychodzi, pozostaje tylko to. Wyobraża sobie, że praca to poezja. Ale już niedługo sama powie: "Oj, nie lubię tego telegrafu...". Mówi jak dziecko, które dotknęło czegoś i się przestraszyło.

Karolina Gruszka, Irina

Irina to osoba, która marzy o wielkiej miłości. Marzy, aby wyrwać się ze stagnacji. Jest pełna ideałów i pozytywnej energii. Ale z upływem czasu gubi to, co było w niej najcenniejsze, idzie na kompromisy. Czy dzisiaj byłoby jej łatwiej? Trudno powiedzieć. Myślę, że jej problem nie wynika z tamtych czasów. To raczej kwestia temperamentu i wychowania.

Mój ulubiony cytat z Iriny to oczywiście: "Do Moskwy, do Moskwy" - jest w tym tak ogromna tęsknota.

Teatr Polonia w Warszawie, Antoni Czechow TRZY SIOSTRY
Scenografia: Krystyna Zachwatowicz
Muzyka: opracowanie - Marta Broczkowska
Producent wykonawczy: Ewa Ratkowska
Kostiumy: Krystyna Zachwatowicz
Asystent scenografa: Małgorzata Domańska
Premiera: odbędzie się 03 grudnia 2006
Asystent reżysera: Pia Partum
Spektakl Natashy Parry, Krystyny Zachwatowicz i Krystyny Jandy
Obsada:
Prozorow Andrzej Siergiejewicz - Arkadiusz Janiczek/Piotr Kozłowski
Natasza Iwanowna - Agata Buzek/Magdalena Cielecka
Olga - Joanna Kasperek-Artman
Masza- Maria Seweryn
Irina- Karolina Gruszka/Hanna Konarowska
Kułygin Fiodor Iljicz - Michał Breitenwald
Wierszynin Aleksander Ignatjewicz - Andrzej Deskur
Tuzenbach Mikołaj Lwowicz - Rafał Mohr/Marcin Piejaś
Solony Wasyl Wasyliewicz - Łukasz Simlat /Jakub Wieczorek Czebutykin Iwan Romanowicz - Aleksander Bednarz/Jerzy Łapiński
Fiedotik Aleksy Pietrowicz - Michał Sieczkowski
Rode Włodzimierz Karłowicz - Wojciech Czerwiński/Paweł Ciołkosz
Fierapont - Wojciech Alaborski
Anfisa - Maria Klejdysz

Konsultacje merytoryczne: Barbara ¦niadower i Lucjan ¦niadower

Spektakl inaugurujący działalność Dużej Sceny Teatru Polonia. Każde pokolenie aktorów próbuje na nowo odczytać i zinterpretować postacie Olgi, Iriny, Maszy oraz Natashy. Opowieść o miłości, marzeniach i wielkich pragnieniach. Międzynarodowy projekt Teatru Polonia z udziałem wybitnej postaci europejskiego teatru, Natashy Parry.

not. dow
Gazeta Wyborcza Warszawa
30 listopada 2006
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez Krystyna Janda So, 02.12.2006 06:15

Kłaniam się.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja