i jeszcze jedno

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

i jeszcze jedno

Postprzez Ester Wt, 23.01.2007 13:35

Przepraszam zapomnialam dodac kwestie....Ten Pan na parkingu-on tylko przywolal znane mu momenty z zycia nieumalowanych gwiazd...a ze wlasnie takie momenty mu sie skojarzyly...On tylko wyrazil tez swoje rozczarowanie Pani "gwiazdorskim "zachowaniem...I nic na sile,po co jezdzic na spektakle,czujac sie tak bardzo zle...Dobrze,ze trafia sie w koncu odpoczynek.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego.
Ester
 
Posty: 26
Dołączył(a): Wt, 23.01.2007 13:04

Postprzez Krystyna Janda Wt, 23.01.2007 16:00

Oczywiście , epeiej odwłac żey ci co kupli bilety poszli d domu. Nie odwowłałam spektaklu nigdy. Nigdy z moeej winy. Grałam nwet kedy miałam 40 stopni temperatury i kiedy umarł mi ojciec niestety. W hotelu jestem poza pracą , prywatne.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja