Pani Krystyno,
oj działo się wczoraj działo ... to prawda!
Do wspominanych przez Panią wczoraj koncertów dorzucę jeszcze jeden. Teatr na Woli. Marzec 2004. Tuż po śmierci Pana Jeremiego Przybory. Pani przeziębiona. I to wzruszenie. Łzy przez całą część z Kobiety. Jedyny w swoim rodzaju wieczór. A zresztą ... w zasadzie ... jak wszystkie z Panią.
Bardzo dziękuję.
Uściski
Małgosia Sz