wczorajszy Konik Garbusek

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

wczorajszy Konik Garbusek

Postprzez ewa_m Wt, 20.03.2007 10:20

Dzień dobry Pani Krystyno,

jestem mamą dziecka, które było wczoraj na opisanym przez Panią spektaklu.

Wychowawczyni, która była z klasą, stawia dzieciom wysoko poprzeczkę w kwestii zachowania się w miejscach "wypraw kulturalnych". Jeśli chodzi o jedzenie: nie mogą niczego jeść nie tylko na sali, ale również w obrębie całego teatru. To samo dotyczy picia; wyjątkiem jest przerwa (w miejscu do tego przeznaczonym).

Bywam jako opiekunka tej grupy na spektaklach (wczorajsza pomoc ograniczyła się jedynie do załatwienia biletów) i wiem, że te dzieci potrafią się zachować.

Mam nadzieję, że nie wszystkie wczorajsze grupy dały się "we znaki". Niestety, aktorzy widzą ogół dzieci, ale tak naprawdę są to "zlepki" grup z różnych szkół i środowisk.

Wierzę, że zawsze można poprawić swoje zachowanie, nawet jeśli było niezłe, dlatego przeczytałam synowi Pani wpis do dziennika. Może następnym razem będzie jeszcze lepiej :)

Dziękuję, że zwróciła Pani uwagę na ten problem. A ja liczę na mądrość syna i jego kolegów z klasy. I wierzę, że nie byli wczoraj w grupie niszczycieli. Zresztą porozmawiam z wychowawczynią i wszystkiego się dowiem. Trzeba reagować za wczasu, jeśli coś się dzieje.

pozdrawiam ciepło,
em.
ewa_m
 
Posty: 163
Dołączył(a): Pt, 09.03.2007 17:02

Postprzez Krystyna Janda Wt, 20.03.2007 20:42

Dziękuję. Dziś podobno było lepiej po odczytaniu mojej odezwy, przerwa się przedłużyła bo dzieic jadły kanapki z domu na przerwie , ale nei weszły a nimi na salę....Sukces. Pozdrowienia , serdeczności.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja