Marzenia...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Marzenia...

Postprzez Marta J. N, 06.05.2007 23:55

Jestem po spektaklu "Boska!". Dawno się tak nie uśmiałam. Ale oprócz wspaniałej zabawy ( za którą dziękuję!) pozostawił on we mnie coś jeszcze.W końcu uwierzyłam, że nasze marzenia mają sens. Szkoda tylko, ze tak mało osób w to wierzy. Dzisiaj w przerwie spektaklu, mama mojej przyjaciółki powiedziała, ze wydaje jej się, że madame Jenkins była na granicy między normalnym myśleniem a chorobą psychiczną... A mi, może trochę niepoprawnej idealistce wydaje się, że choroba by ją dopadła, kiedy by nie śpiewała. Jak to dobrze, że są ludzie, którzy pokazują innym ludziom, że warto wierzyć w siebie.
Patrzę na różę, którą w moją stronę rzuciła diwa i przypomina mi się jej uśmiech, jej blask w oczach podczas swojego występu. I to właśnie uświadamia mi, że człowiek w życiu powinien robić , oczywiście oprócz tego co musi,to co powoduje u niego taki uśmiech i blask.
Ten spektakl zmotywował mnie do czegoś jeszcze! Napiszę recenzję. Pierwszą recenzję, przed której napisaniem nie przeczytam paru innych na temat tego samego spektaklu. Pierwszą, której nie napisze na zamówienie. Napisałam już dwie o spektaklach z Pani teatru.Ta będzie o "Boskiej!". Szkoda tylko, że jej nigdzie nie opublikuje ( gazetka szkolna na razie ma do opublikowania moją recenzje z "Trzech Sióstr"). Mój debiut pójdzie do szuflady.:)

Pozdrawiam Panią serdecznie!

Marta Jastrzębska.

P.S. "Jak człowiek wierzy w siebie to cała reszta to betka/(...)/Wejść na estradę i zostać, cała reszta to rzecz prosta." To jest myśl, którą od dzisiejszego( właściwie wczorajszego...)wieczoru zaliczam do najmądrzejszych myśli polskiej estrady!
Marta J.
 
Posty: 9
Dołączył(a): Wt, 09.01.2007 17:25

Postprzez Krystyna Janda Pt, 11.05.2007 05:50

Pozdrawiam najserdeczniej.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja