Weekend majowy minął zaskakująco szybko, ale równie jak szybko minął tak zaskakująco był obfity w łaskach ... otóż udało nam się zakupić stary domek letniskowy a w nim po prostu cuda.... mnóstwo zdjęć, starych mebli, same cudeńka. A swoją drogą to zastanawiam się wciąż i nie daje mi spokoju dlaczego ludzie sprzedając domy, altanki, działki itp nie zabierają swoich "skarbów", przecież to historia ich życia..... Patrze sobie na te cudne rzeczy i "zachodzę w głowę". A szczerze powiem to cieszy mnie bardziej zawartość rzeczy znajdujących się w środku niz sam ten dom. Pozdrawiam. I kilka zdjęć w załączniku.
kredens jest przecudny ..........
widok z okna..... a tam cisza...cisza..i ptaków śpiew
