Jestem zazdrosna.

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Jestem zazdrosna.

Postprzez 100_lec Pt, 25.05.2007 15:43

Droga Pani Krysiu!
Odwiedzam Pani stronę regularnie od długiego już czasu.Rzadko jednak zdarza mi się coś do Pani napisać...Szczerze mówiąc,to za każdym razem kiedy się do tego zabierałam,bo czułam w sobie ogromną potrzebę zrobienia tego,(między innymi po wizycie w Łaźni Nowej),dochodziłam do wniosku,że i tak pewnie rzesza ludzi wychwali tu Panią pod niebiosa,bo zaprzeczyć nie można,że Nas Pani tam oczarowała..A pomimo tego,iż zdaję sobie sprawę,że to zapewne dla Pani bardzo miłe,to myślę sobie,że i trochę męczące tak odpisywać na te wszystkie wiaodmości.Ja myślę,że swoją misję gloryfikowania Pani osoby wypelniam dostatecznie wśród osób z mojego otoczenia.No,ale tym razem Pani wybaczy,ale nie mogłam sobie odpuścić!Kurcze no nie mogłabym nie podzielić się z Panią szczęściem i nie podziękować za maksymalną ilośc punktów na egzaminie!!!Od początku wiedziałam,że musze wybrać taki temat ,aby można było wykorzystać moją znajmość Pani literatury.I chociaż byłam juz pełna obaw,bo oczywiście zawsze wszystko na ostatnią chwilę u mnie..to kiedy zaczęłam o Pani twórczości mówić,w odpowienidch momentach rozbawiłam komisję i nieskromnie odważe się stwierdzić,że chyba nawet oczarowałam.Dostałam osobiste gratulację od dyr i pochwałę za dojrzały i niesamowity wykład.Pani Krysiu wstyd by mi było nie podziękować za to Pani,bo traktuję to jako nasz wspólny sukces.
Dla mnie to wielka radość,zdaję sobie sprawę,że Pani ogrom ludzi dziękuje codzień za wiele(często poważniejszych nawet)spraw...ale ja też chcę!!Też chcę napisać;DZiĘKUJE!!!
A tak szczerze mówiąc,to w porządku...przyznaję się,że ten list pisze też z zazdrości...Czytam codziennie nowe posty,wszystkie Pani odpowiedzi i w końcu pozazdrościłam autorom!Zazdroszczę im cholera jasna,nawet tego zdawkowego'Pozdrawiam',czy 'Dziękuję' od Pani.No to piszę..może i mnie się dostanie..
Pani Krysiu kochana!-tak KOCHANA...'obcą'kobieta jest Pani dla większości z Nas..może czasem nawet się dziwi tym wszystkim wyrazom uwielbienia,bo któż tu'tak naprawdę'Panią zna?No nikt..ale Pani Krysiu zdaje sobie Pani sprawę z tego,że ludzie Panią kochają?Należę do tego grona.Podziwiam Panią,uwielbiam i szanuję.Lubię Krystynę Jandę taką,jaką ja'znam',może to tylko jakieś wyobrażenie o niej,które powstało po przeczytaniu jej książek,obejrzeniu jej ról...Ale co tam,pewnie i tak nigdy Pani nie poznam,więc niech sobie i to będzie wyobrażenie,a ja będę na tym wzorcu dorastać.I myślę,że moja rodzicielka najdroższa może być tylko z tego powodu dumna i szczęśliwa,że jej dziecko jest'fanką'Krystyny Jandy.Być może nie znam w rzeczywistości Pani osbowości i nieświadomie utożsamiam ją z niektórymi granymi przez Panią postaciami,ale znam za to Pani działalność,twórczość i z tej strony internetowej myślę,że nieco chociaż poglądy i charakter...I tego wszystkiego jestem miłośniczką!
Dobra..chyba już pora kończyć te wywody,bo trochę się już rozpisałam,a niby tam wcześniej wspominałam o tej mojej wyrozumiałości na Pani przemęczenie i jak się domyślam brak czasu..Tak więc jeszcze raz Droga Pani dziękuję i mam nadzieję,że wkrótce znów zobaczę Panią w teatrze...życzyłabym sobie,aby tym razem u Pani,w Polonii.
Wielki człowiek z Pani.


Gratuluję wszystkich sukcesów i pozdrawiam Pani Krystno.
Ostatnio edytowano So, 08.08.2009 01:37 przez 100_lec, łącznie edytowano 1 raz
100_lec
 
Posty: 22
Dołączył(a): Cz, 24.05.2007 23:53

Postprzez Krystyna Janda So, 26.05.2007 10:52

Uf, co za list! wybuch wulkanu! Radosny wybuch na szczęście. Bardzo mi miło, gratuluję, pozdrawiam, ściskam i co tylko Pani chce. Ciekawa jestem jak z czasem będzie Pani stosunek do mnie ewoluował, z nowymi pracami, nauka, dziećmi, niech mnie Pani zawiadamia. Na razie jest sukces.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja