priculum in mora.

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

priculum in mora.

Postprzez blond_maleństwo So, 23.06.2007 10:32

A oto, co dostałam dziś meilem...

Jeśliby Bóg zapomniał przez chwilę, że jestem marionetką i
podarował mi odrobinę życia, wykorzystałbym ten czas najlepiej
jak potrafię. Prawdopodobnie nie powiedziałbym wszystkiego, o
czym myślę, ale na pewno przemyślałbym wszystko, co
powiedziałem. Oceniałbym rzeczy nie ze względu na ich wartość,
ale na ich znaczenie. Spałbym mało, śniłbym więcej, wiem, że w
każdej minucie z zamkniętymi oczami tracimy 60 sekund światła.
Szedłbym, kiedy inni się zatrzymują, budziłbym się, kiedy inni
śpią. Gdyby Bóg podarował mi odrobinę życia, ubrałbym się
prosto, rzuciłbym się ku słońcu, odkrywając nie tylko me ciało,
ale moją duszę. Przekonywałbym ludzi, jak bardzo są w błędzie
myśląc, że nie warto się zakochać na starość. Nie wiedzą bowiem,
że starzeją się właśnie dlatego, iż unikają miłości! Dziecku
przyprawiłbym skrzydła, ale zabrałbym mu je, gdy tylko nauczy
się latać samodzielnie. Osobom w podeszłym wieku powiedziałbym,
że śmierć nie przychodzi wraz ze starością lecz z zapomnieniem
(opuszczeniem). Tylu rzeczy nauczyłem się od was, ludzi...
Nauczyłem się, że wszyscy chcą żyć na wierzchołku góry,
zapominając, że prawdziwe szczęście kryje się w samym sposobie
wspinania się na górę. Nauczyłem się, że kiedy nowo narodzone
dziecko chwyta swoją maleńką dłonią, po raz pierwszy, palec
swego ojca, trzyma się go już zawsze. Nauczyłem się, że człowiek
ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu
pomóc, aby się podniósł. Jest tyle rzeczy, których mogłem się od
was nauczyć, ale w rzeczywistości na niewiele się one przydadzą,
gdyż, kiedy mnie włożą do trumny, nie będę już żył. Mów zawsze,
co czujesz, i czyń, co myślisz. Gdybym wiedział, że dzisiaj po
raz ostatni zobaczę cię śpiącego, objąłbym cię mocno i modliłbym
się do Pana, by pozwolił mi być twoim aniołem stróżem. Gdybym
wiedział, że są to ostatnie minuty, kiedy cię widzę,
powiedziałbym "kocham cię", a nie zakładałbym głupio, że
przecież o tym wiesz. Zawsze jest jakieś jutro i życie daje nam
możliwość zrobienia dobrego uczynku, ale jeśli się mylę, i
dzisiaj jest wszystkim, co mi pozostaje, chciałbym ci powiedzieć
jak bardzo cię kocham i że nigdy cię nie zapomnę. Jutro nie jest
zagwarantowane nikomu, ani młodemu, ani staremu. Być może, że
dzisiaj patrzysz po raz ostatni na tych, których kochasz.
Dlatego nie zwlekaj, uczyń to dzisiaj, bo jeśli się okaże, że
nie doczekasz jutra, będziesz żałował dnia, w którym zabrakło ci
czasu na jeden uśmiech, na jeden pocałunek, że byłeś zbyt
zajęty, by przekazać im ostatnie życzenie. Bądź zawsze blisko
tych, których kochasz, mów im głośno, jak bardzo ich
potrzebujesz, jak ich kochasz i bądź dla nich dobry, miej czas,
aby im powiedzieć "jak mi
przykro", "przepraszam", "proszę", "dziękuję" i wszystkie inne
słowa miłości, jakie tylko znasz. Nikt cię nie będzie pamiętał
za twoje myśli sekretne. Proś więc Pana o siłę i mądrość, abyś
mógł je wyrazić. Okaż swym przyjaciołom i bliskim, jak bardzo są
ci potrzebni. Prześlij te słowa komu zechcesz. Jeśli nie zrobisz
tego dzisiaj, jutro będzie takie samo jak wczoraj. I jeśli tego
nie zrobisz nigdy, nic się nie stanie. Teraz jest czas.
Pozdrawiam i życzę szczęścia

robi wrażenie, prawda?

kasia
Avatar użytkownika
blond_maleństwo
 
Posty: 1771
Dołączył(a): Pt, 16.06.2006 10:55
Lokalizacja: miasteczko Bełz

Postprzez Krystyna Janda N, 24.06.2007 05:55

Jutro nie jest zagwarantowane nikomu. Otóż to. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja