Po zażyciu różowych tabletek ;)

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Po zażyciu różowych tabletek ;)

Postprzez Tomek Wt, 17.07.2007 23:06

Pani Jando!
Wreszcie ośmieliłem się napisać do Pani (od piątku 13 noszę się z tym zamiarem, gdy zobaczyłem Panią w „Skoku ...” i moje życie uległo zmianie).

Proszę mi wierzyć – nie wiem, jak mam napisać, by nie wpaść w banał – jest Pani dla mnie...

Zawsze Panią lubiłem. Widziałem z Panią kilka filmów i kilka lat temu sztukę „Shirley Valentine”. Podziwiałem Panią (tylko podziwiałem).
Ale od momentu, jak Panią w piątek zobaczyłem w Pani teatrze, od tych kilku dni – całymi dniami myślę o Pani i czytam wszystko, co się da o Pani.

Proszę przyjąć od mojej skromnej osoby wyrazy uznania i uwielbienia.
Nie jestem w stanie się powstrzymać, aby tego nie napisać:
Jest Pani mądrą, dojrzałą, piękną, cudowną kobietą! Uwielbiam w Pani wszystko:
urodę – jest Pani PIĘKNA – jeszcze piękniejsza niż dotychczas! – oczy, nos, usta, włosy - wszystko z osobna uwielbiam w Pani i całą Panią – Pani poczucie humoru, tę dużą dozę autoironii (nie każdego na to stać), mimikę, gesty – w tym fioletowym czepku z białym kwiatem wyglądała Pani przeuroczo!
W Pani jest TAKA SIŁA, która emanuje i można z niej czerpać do woli... Pani ciepły uśmiech i śmiech – taki trochę wariacki, bo myślę, że Pani taka pewnie jest – zwariowana :)

Zdaje się, że muszę kończyć, bo chyba się rozpłynę...

Padam do nóżek.
Tomek – od piątku 13 – Niepoprawny Pani wielbiciel.

PS. Mi to już nawet różowe tabletki nie pomogą... Nie uspokoję się ;))
A w sierpniu pójdę na „Boską”, BOSKA PANI JANDO!
Avatar użytkownika
Tomek
 
Posty: 3600
Dołączył(a): Wt, 17.07.2007 22:08

Postprzez Krystyna Janda Śr, 18.07.2007 08:21

O Matko! Od dawna nie dostałam takiego listu. Dziękuję.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja