KJ jak prozak :P

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

KJ jak prozak :P

Postprzez qbixa17 Pn, 27.08.2007 16:43

Pani Krystyno,

Natknęłam się na wywiad w ,,Vivie", co prawda nie Pani go udzieliła, ale jest tam coś o Pani. A nie napisałam, wywiad jest z Edytą Jungowską.

Dziennikarka: Ktoś powiedział, że aktorstwo to jest najbardziej okrutny zawód dla kobiety. Nie sprzyja Wam czas, kobieta trudniej ukrywa starzenie się.

Edyta Jungowska: [...] (tu był średnio ciekawy fragment)[...] Co do starzenia się...Starzejemy się od dziecka. Pamiętasz Jandę z lat 70. i 80.? Ikona swojego pokolenia. Pamiętam, że chciałam być taka jak ona. Niezależna, mocna, wyrazista. Nie piękna. Nerwowa, może trochę neurotyczna, ale jakaś.

D: Ale przyznasz, że fizyczność i kariera Krystyny Jandy dla aktorek koło czterdziestki jest pewnym pocieszeniem. Niektóre kobiety w waszym zawodzie mają problem z upłuwającym czasem. Ona nie.

EJ: Krystyna Janda była pierwszą aktorką, która zaczęła dbać o wizerunek. To człowiek instytucja. Podziwiam ją, że potrafi tyle i potrafi ciągle! I pokazuje, że w każdym wieku warto realizować pasje! No pewnie, że to pocieszenie dla wielu aktorów, nie tylko kobiet.

Jak to przeczytałam przyszło mi na myśl, że Justyna w ,,Lamencie..." potrzebuje prozaku żeby żyć, a niektórzy potrzebują Pani jako wzoru żeby zachować równowagę :P

Pozdrawiam i do zobaczenia w czwartek na ,,Shirley...", EMilA
qbixa17
 
Posty: 20
Dołączył(a): Cz, 05.04.2007 19:57

Postprzez Krystyna Janda Wt, 28.08.2007 07:07

O, do zobaczenia. Dziękuję za te fragmenty, gdyby nie Państwo tutaj nie wiedziałabym nic. Jesteście Moi Mili moim kontaktem ze światem. Dziękuję.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja