Świąteczny rytuał

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Świąteczny rytuał

Postprzez Heritage Pt, 26.12.2008 21:04

Wcale nie chodzi mi o 12 dań, które co roku przygotowuje moja mama i fakt, że każde z nich muszę zmieścić by niczego w nadchodzącym roku mi nie zabrakło. Również nie mam na myśli sterty "garów", które zmywam po Wigilii przez co może cały rok "jadę" na szmacie kolokwialnie to nazywając. Chodzi mi o obejrzenie filmu i nie jest to "Kevin sam w domu" lecz "Angielski pacjent". Pierwsza ekranizacja książki o której mogę powiedzieć, że jest lepsza niż pierwowzór. Mam świadomość, ze Pani film czyli "To właśnie miłość" jest bardziej radosny i pozytywnie nastrajający ale dla mnie "Angielski pacjent" jest do przeżycia tylko w tym okresie.


Serdecznie pozdrawiam Pani Krystyno
Avatar użytkownika
Heritage
 
Posty: 43
Dołączył(a): Wt, 18.11.2008 19:59
Lokalizacja: Kraków

Re: Świąteczny rytuał

Postprzez Krystyna Janda So, 27.12.2008 17:06

A ja przypomniałam sobie i " Fanny i Aleksander" z przyjemnością prawdziwą.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja