c.d ,,Festiwalu"...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

c.d ,,Festiwalu"...

Postprzez Julita89 Śr, 14.01.2009 00:05

Chorobowe, jak najbardziej... choć nie wiem czy aż tak się trzeba z nim wysilać, myślę, że jak wyjdzie na jaw o co chodzi, to wszyscy sami przybiegną... w każdym razie ja od telewizora nie odchodziłabym przez ten miesiąc na krok, a jakby odciągać próbowali, to jak powiedział kiedyś mój znajomy: ,,Kajdankami do telewizora i Teleexpress zawołam!" :lol: A bo to mało wariactw już robiłam dla Pani...? W Polonii...:oops: :oops: :oops: Tylko tak się zastanawiam co by u mnie rozpozali w związku z tym... słowo uzależnienie to mi tu nie pasuje, bo jakieś takie prozaicznie brzydkie, choć jak tak niektórzy na mnie z boku patrzą, to tak coś mówią :lol: A diagnoza o wiele poważniejsza: JA NIESAMOWICIE I NAD ŻYCIE PANIĄ KOCHAM, PODZIWIAM i UWIELBIAM... na to chyba nie ma lekarstwa... i dobrze!
,,I mam ten luz, że z sobą raz potrafię być szczera, jak cholera..." :D
Serdeczności Pani Krysiu!
Julita
Sztuka jest zwierciadłem rzeczywistości, ale można je ustawiać pod różnymi kątami.
Avatar użytkownika
Julita89
 
Posty: 3739
Dołączył(a): Pt, 17.10.2008 23:57

Re: c.d ,,Festiwalu"...

Postprzez Krystyna Janda Cz, 15.01.2009 06:04

No to rzeczywiście wygląda poważnie ....No cóż , bardzo mi miło.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja