powróćmy jak za dawnych lat...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

powróćmy jak za dawnych lat...

Postprzez zuzanna6 Pt, 27.03.2009 22:44

Kochana Pani Krystyno

Nie odzywałam się już długo, bo pochłonęła mnie praca. Wpadłam w jakiś dziwny natłok przeróżnych obowiązków, które oderwały mnie od czynności lubianych. Czasami tak bywa. Niesamowicie stęskniłam się za Pani forum i postanowiłam tak, chociaż na chwileczkę wejść i poczytać. Czuję się już uzależniona od tego kontaktu z Panią. Nie planowałam pisać do Pani, gdyż jeszcze pracy sporo różnej mam na najbliższy tydzień i każdą wolną chwilę powinnam spędzać z dala od komputera. No, ale jak poczytałam to siła wyższa... :)

Chciałam już dawno Panią zapytać, czy czasami ogląda Pani Szymona Majewskiego i Kubę Wojewódzkiego. Uwielbiam tych facetów, choć nie powiem, że czasami brakuje mi również kabaretu Olgi Lipińskiej. U SZ. M. uwielbiam te jego rozmowy w tłoku. Występujący tam aktorzy świetnie naśladują znanych ludzi, uśmieję się czasem do łez. I właśnie kiedyś już parę razy naśladowano tam Panią i to było zabawne. Przypomniałam to sobie, jak zobaczyłam linka, który wkleiła Biedronka,kurcze, myślałam, że Panią to rozbawi...wiem, że oni czasami przejaskrawiają pewne rzeczy, i fajnie tak śmiać się z kogoś...ale niech się pani nie martwi, juz dawno Pani tam nie było, a pan Jarosław Kaczyński to ma tam najbradziej przegrane :)

A listów cudownej Julity 89, w których opisuje swoje przeżycia z Pani teatru, po prostu nie mogę czytać. :) Gryzę biurko z zazdrości, że mnie tam nie było, i że mam tak daleko do Warszawy. Czytam jej wrażenia i przeżycia, i czuję ten sam dreszczyk emocji, choć osobiście nie uczestniczyłam w owym cudzie dla zmysłów.

Ostatnio zadzwoniłam do mojej przyjaciółki S., by pochwalić się, że dostałam w prezencie płytę K. Nosowskiej z tekstami A. Osieckiej, i z jakim uwielbieniem jej słucham, a teraz to koniecznie muszę zdobyć Dancing. Na co moja kochana S odpowiedziała, że Dancing ma na starej płycie winylowej, że kupiła ją lata temu, a jak ją zdobyła, to słuchała do bólu, że wszystkie teksty zna na pamięć. Wyobraża Pani sobie, jakie ma Pani fanki? Jeszcze na winylach da się Panią posłuchać. Moja S. mieszka ode mnie w odległości kilku godzin pociągiem. Jakoś tak zaniedbuję ją ostatnio, bo im więcej mam lat tym mniej lubię podróżować. Coraz bardziej kocham moją otomanę i drzemiącego na mnie kota. To moja kochana S. częściej przyjeżdża do mnie. Ale faktycznie pamiętam, jak ostatnio u niej byłam, to zaskoczyła mnie jej płytoteka i stary, poczciwy gramofon ( zwany adapterem). Zorganizowała sobie gdzieś ten zabytek, by wrócić do starych płyt. Zrobiłyśmy sobie babski wieczór z winkiem i puszczała mi płytki na tym cudownym starym sprzęcie, jakie tylko sobie zamarzyłam, a ma ich sporo. Ech...

Pozdrawiam wiosennie z piosenką na ustach – powróćmy jak za dawnych lat...
Zuzanna
Choć już życia psia mać popołudnie
Jest cudnie, jest cudnie...
M.U.
zuzanna6
 
Posty: 192
Dołączył(a): Śr, 18.02.2009 17:10

Re: powróćmy jak za dawnych lat...

Postprzez Krystyna Janda So, 28.03.2009 10:04

Tak., moje półki tez uginają się od starych winylów, z którymi zal mi się rozstać ... choć moi synowie mówią ze to już nieodwołalnie tyko kurz... Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja