Pani Krysiu.
Dlaczego tak jest, że wielkie aktorki wogóle nie są brane do filmów.?
Chodzi mi tu o te starsze, naprawdę dobre.
Szapołowska - wielu uważa, że to była tylko aktorka która się rozbiera - a to jest nieprawda. Stworzyła wiele wspaniałych ról. Każdy mówi tu się rozebrała i tu, ale mało kto wie, że była to aktorka Kieślowskiego. Fenomenalnie zagrała w filmie "Bez końca" - bardzo trudnym filmie, ale też na przykład w "Innym spojrzeniu" ze świetną Jadwigą Cieślak. Jest wielką wspaniałą aktorką która robi to z sercem, bo np mówiła, że gdy spieprzy jakąś rolę ma chwilową depresję. Ma wszystko. A jest niedoceniona i teraz gra epizodyczne role lub serialowe. Spełnia się w teatrze u Englerta i ostatnio w filmach Niemieckich, ale to nie to samo. My Polacy jej teraz nie doceniamy.... Dlaczego.?!
Barańska - również jedna z największych aktorek. Jestem pewna, że nikt nie zagrał by lepjej Barbary Niechcic. Wyjechała, ale wróciła. Wreszcie jest dostępna dla reżyserów. A od powrotu nie zagrała w żadnym filmie prócz filmu swojego męża.
Hanna Stankówna - wspaniała aktorka. Zawsze gra role epizodyczne lub drugoplanowe a przecież jest niesamowita i wspaniała.! CZy naprawde nikt nie widzi jej ogromnego talentu.?
Żadna aktorka z tu wymienionych oczywiście nie przewyższy Pani chodźja osobiście uważam, że Barańska jest na Pani z równią chodź może się nie znam.
Cz umie Pani wytłumaczyć dlaczego dziś w kinie są Kasie Ciołopki - Cichopki a nie takie wspaniałe aktorki.? Czy naprawde teraz talent sięnie liczy....