Miś pluszowy i inne przyjemności

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Miś pluszowy i inne przyjemności

Postprzez amc Śr, 25.11.2009 08:01

Kochana Pani Krystyno,

Dziś światowy dzień Misia Pluszowego :mrgreen:
Z tej okazji przesyłam pluszowy całuso-ścisk.


Obrazek

i mam taką małą prośbę. Czy w Och'u (a i w POLONII) chciaż na dzień rozpoczęcia sprzedaży mogłaby Pani posadzić w kasie 3 osoby?
Jedną do kolejki w kasie, jedną do telefonu, jedną do maila?


Ja się na prawdę bardzo cieszę że Wam tak dobrze idzie i że wszyscy chcą Was oglądać. Ale z miesiaca na miesiąc jest coraz gorzej. Dwa lata temu względnie bezproblemowo w moim pojęciu się kupowało bilet (no może nie na Boską ale na inne tak). W zeszły miesiącu dzwoniłam 4h, ale się dodzwoniła, W tym dzwoniłam 6h i się nie dodzwoniłam. Ja was strasznie kocham, i 16h też bym dzwoniła nawet z Australii, ale nie sądze aby wszyscy byli tacy "pomyleni" jak ja. No jednak jakbym was tak nie kochała to bym chyba poszła do innego Teatru po 100 probach wybrania numery :mrgreen: :mrgreen: A poza tym Oni w tej kasie to naprawde mogą chyba tylko harakiri popełnić. Lubię panów z kasy i wolałabym ich widzieć żywych :wink: .

Już pominąwszy że nie powninnam się w pracy przez 6h zajmować dzownieniem do Teatru :mrgreen: :mrgreen: ale to może pomińmy :oops: :oops: to na prawde nie chce oglądać wszystkiego z wejściówki bo sobie czasem posiedzieć na fotelu lubie (czasem), albo z ostataniego rzędu bo nie widze na tą odległość. I plissssssssssssssssssssssssss proszę niech mi Pani nie pisze że jest e-bilet, bo jak kupuje kilkadziesiąt biletów rocznie to nie chce e-biletowi płacić opłaty 10 PLN za każy z nich. Nie żebym była skąpa, ale wolałabym te pieniądze inaczej wydać... Chociaż Opera Narodowa to mnie tak wkurzyła ostatnio, że do nich inaczej jak przez e-bilet to nie będę więcej próbowała kupować. :evil: :evil:

No i tak was kocham. Dzisiaj zadzwonie. :evil:
Może już wszyscy inni raczyli zadzwonić wczoraj :evil:
Ściskam pluszowo z pracy!

A.
(...) liczba pomysłów, które mi się lęgną w głowie, mnie samą męczy. Sama ze sobą i ze swoją wyobraźnią i swoim entuzjazmem nie mogę sobie poradzić. I co więcej, z upływem lat się to nie zmienia. Koszmar.
KJ
Avatar użytkownika
amc
 
Posty: 8537
Dołączył(a): Śr, 16.01.2008 15:42
Lokalizacja: Warszawa

Re: Miś pluszowy i inne przyjemności

Postprzez Krystyna Janda Cz, 26.11.2009 07:19

Dziękuje za list. Juz niedługo kasy w POLONII i w OCH-u będą sprzedawać jednocześnie bilety na wszystko. Będą dwa nowe numery telefoniczne. Pozdrawiam. Kj
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja