czy taki sposób uprawiania zawodu nie męczy?

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

czy taki sposób uprawiania zawodu nie męczy?

Postprzez martita89 Wt, 29.03.2011 11:24

Jest Pani aktorką. Chociaż rozwija się Pani w wielu dziedzinach, to odnoszę wrażenie, że Pani jest przede wszystkim aktorką i to na scenie czuje się Pani jak ryba w wodzie. Tak, to zrozumiałe, w końcu uprawia Pani ten zawód z pasją. Ale czy grając rolę ponad 1000 razy, jak to jest w przypadku Shirley, nie jest Pani tym zmęczona? Szczególnie, w przypadku monodramu?. Operuje Pani głosem ok. 2 godziny bez przerwy. Czy zdarzają się momenty, że Pani krtań potrzebuje "rehabilitacji"? Uczę się zawodu nauczyciela. Jestem po 6tygodniowej praktyce w Szkole Podstawowej. Jest coś, co NASZE zawody łączy. Ogromny wysiłek głosowy. Czy to bywa trudne?
Pozdrawiam
Marta
martita89
 
Posty: 14
Dołączył(a): Śr, 05.01.2011 17:36

Re: czy taki sposób uprawiania zawodu nie męczy?

Postprzez Krystyna Janda Śr, 30.03.2011 06:40

Ja nie mówię 2 godziny . Mam próby podczas których mówię od 10 do 16 z godzinną przerwą , wieczorem mam spektakl 2 godz. Czasem gram dwa spektakle to znaczy ze na scenie mówię 4 godziny. Wszystko jest sprawą techniki mowy i oddychania, przepony i mówienia nie na gardle, a na masce. Ale po latach tak intensywnej eksploatacji, wszyscy aktorzy mamy problemy ze strunami nie mówiąc o barwie głosu. Do tego każdą rolę mówimy w innym rejestrze, Boska- wysoko, Ucho- nisko, Biała bluzka jest i mówiona i śpiewana specjalnie....No cóż przy 20, 30 spektaklach miesięcznie, dużych zmianach repertuaru wymagających elastyczności , zmian sposobów mówienia i próbach codziennych, plus dochodzą emocje jako podstawowy składnik naszego zawodu, najczęściej w dniu premiery mówimy siłą woli. Technika mówienie to podstawa. Wszyscy jesteśmy stałymi klientami laryngologów i foniatrów a wielu z aktorów nieprawidłowo używany "aparat" mowy, eliminuje z zawodu, albo skazuje tylko na pracę z mikrofonem czyli film i telewizję. Przynajmniej połowa aktorów warszawskich mówi ze sceny tak ze tekstu nie słychać. Pozdrawiam Panią. Wszyscy nauczyciele powinni mieć normalne zajęcia z emisji i oddychania.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja