...

[fifileon]

Bardzo Pani dziękuję za Dziennik z wakacji, cudny. Od niego zaczynałam każdy mój bez urlopowy dzień. W tym roku obsługuję koty moich wypoczywających przyjaciół i znajomych. Szaleństwo!
Pewnie się narażę i Pani i Czytelnikom Forum tym co napiszę, ale muszę bo się uduszę. Staram się nie wydawać pochopnych opinii, nie oceniać, ale nie zawsze potrafię.
Pisząc do Pani robię to każdorazowo, są to oczywiście tylko i wyłącznie zasłużone podziękowania i zachwyty. Swoim życiem udowadnia Pani, że można żyć twórczo, mądrze i godnie.
Wspomniała Pani o złym samopoczuciu Pani Oli Zamachowskiej i o zgiełku medialnym wokół Jej rozstania z mężem. Tego nie mogę właśnie pojąć i przemilczeć. Pomijam winę dziennikarzy, którzy z tego żyją. Uważam, że druga strona konfliktu, niezależnie od tego jak bardzo jest szczęśliwa nie powinna tego aż tak upubliczniać. Dla dobra dzieci obu stron, z miłości i szacunku do nich. Wystarczy odrobina empatii żeby wyobrazić sobie co czują. To wydaje się mało skomplikowane.
Zastanawiam się dlaczego tak jest i pojąć nie mogę. Poza tym czuję się zażenowana radosnym obliczem osoby, która w zasadzie powinna być w stanie żałoby po stracie bardzo bliskiej osoby.
W pewien sposób czuję się upoważniona do oceny tej sytuacji, przeżyłam zarówno rozstanie z mężem jak i śmierć kogoś bardzo bliskiego. Wiem, co czuje się w obu tych sytuacjach i jak bardzo i długo się cierpi.
Bardzo serdecznie Panią pozdrawiam.
Pozdrowienia dla Pani Oli, dla której jestem pełna podziwu za ciszę, nie dementowanie i nie komentowanie plotek.
Głaski dla Dostojnego Kota Rudego.
Agnieszka

[Krystyna Janda]

Serdecznie pozdrawiam pani Agnieszko. Serdecznie...razem z kotem Wiewiurem.