Szanowna Pani Krystyno,
Pani artykuł na temat przygotowań do nowego spektaklu poruszający, ale szczególną uwagę przyciągają załączone zdjęcia z wizerunkiem Pani twarzy . Odnosi się wrażenie, że jest w nich zawarta cała dramaturgia, złożoność, problematyka i przesłanie "Zmierzchu..." Jakaś nieuchronna ostateczność i bezsilność.... Świetne zdjęcia... Życzę Państwu powodzenia na próbach.
Czy torebka już się odnalazła?... Miłego weekendu, Pani Krystyno. A jak samopoczucie kotka - lepsze?
Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
Ada Pasiniewicz