Papież i Jezus na Święta.

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Papież i Jezus na Święta.

Postprzez slawomir.mokrzycki Pn, 21.04.2014 00:46

Dzień dobry Pani K.

Wczoraj otrzymałem zdjęcie obrazu przedstawiającego papieża Jana Pawła II, który znajduje się gdzieś w Warszawie... Skojarzyło mi się malowidło ze słynnym Jezusem. Nie wiem czy wolno się uśmiechnąć z tych "dzieł", ale chyba po to je ktoś stworzył...?

Dzielę się takimi z Panią sprawami, bo tak blisko z tematem do świątecznego stołu i pozdrawiam.

ps. zadziwił mnie wczoraj widok rodzin z koszyczkami "święconymi" korzystających z McDonalds. Zabawnie to wyglądało. Na stole buły, fryty a tuż obok tradycyjne koszyki z pisankami. Cudowne.

ps.2.cały czas mam w głowie Pani spostrzeżenia odnośnie otwierania drzwi, pomocy w dźwiganiu walizek. To przykre i nieładne ze strony tych wątpliwej jakości dżentelmenów. Ja bym pomógł. Apropos, bywając częstym gościem poznańskiej opery zdarza mi się notorycznie z grzeczności przytrzymywać drzwi paniom, które są w pobliżu i okazuje się, że siedząc najbliżej drzwi wychodzę z widowni ostatni, bo jak już jedna pani pójdzie, to za nią następne wraz ze swoimi towarzyszami i wie Pani co jest najsmutniejsze? Jeszcze mi nikt nawet za to nie podziękował choćby skinieniem głowy, takim symbolicznym gestem. Czuję się jak niewidzialny automat przytrzymujący. Zabawne bardzo, szczególnie jak idą panowie i też korzystają. Uwielbiam to obserwować.

Panią serdecznie pozdrawiam z Poznania w owacji na stojąco!


Obrazek

Obrazek
=Sławek=
slawomir.mokrzycki
 
Posty: 60
Dołączył(a): Pt, 04.08.2006 11:40
Lokalizacja: Poznan

Re: Papież i Jezus na Święta.

Postprzez Krystyna Janda Śr, 23.04.2014 05:31

Drogi Panie, namalowanie twarzy nie jest łatwe, szczególnie twarzy tak wyrazistych, ale są artyści o dobrym samopoczuciu, no cóż. Co do święconki, czytałam kiedyś artykuł i potem zrobiłam taką scenę w moim miniserialu Męskie- Żeńskie, w agencji towarzyskiej panie mają gości w święta ze święconkami, wracając z kościoła wstępują a święconki stoją w holu agencji, tak jak i psy przywiązywane prze agencją, bo agencja jest przerwa w spacerze z psem na który wysłała żona. Wydało mi się nie oburzające a zabawne. Co do pan w operze...nie mam lepszego zdania o grzeczności pań generalnie, stawiam je na równi z panami. Serdecznie pozdrawiam poświątecznie przedbeatyfikacyjnie. Ukłony.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja