Kochana Pani Krystyno.
Przytrafiło mi się małe zwolnienie, dlatego mogłam oglądać na żywo obchody 25- lecia wolności Polski. Oglądałam i nie mogłam opanować łez wzruszenia. Łapały za serce słowa: o tragicznej historii, woli walki, solidarności, odwagi i że to właśnie od nas się wszystko zaczęło …Pięknie przemawiał nasz prezydent i prezydent Obama.
Wzruszyłam się, że można tak pięknie w Polsce świętować, że z taką galą, elegancko, że tłum klaszcze i cieszy się, a nie gwiżdże, że siedzą obok siebie poprzedni prezydenci …
Jak strasznie się cieszę, że tyle ciepłych słów padło o Panu Lechu Wałęsie.
Wiem, że możemy na wiele narzekać, ale to naprawdę piękny dzień. To powinno być nasze święto narodowe, jak 11 listopada. I nareszcie głośno, dobitnie poszło w eter na cały świat, że to wszystko u nas właśnie się zaczęło.
Bardzo podobało mi się to, co Pani powiedziała, w wywiadzie, który oglądałam w TVP Kultura, nie zacytuję dosłownie, ale sens był mniej więcej taki, że i Pani się nie wszystko podoba w wolnej Polsce, bo nie wszyscy ludzie są tacy jak Pani. Bardzo trafne. ( Wywiad wspaniały, uwielbiam Pani słuchać i tu czytać też oczywiście).
Bardzo spodobało mi się też zdanie pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, że cieszymy się z autostrady „Wolności” budowanej w kierunku Berlina i dobrze byłoby, gdybyśmy tę autostradę budowali jeszcze na wschód. Dobrze, że mówiąc o naszej wolności, pamiętamy o solidarności z Ukrainą. Dobrze, że mówiąc o wolności, dajemy sygnały do Rosji, że i ona mogłaby z nami tak świętować …że nie ma zgody na łamanie podstawowych zasad demokracji, ale zarazem jest chęć współpracy. Boję się agresji.
Ale dzisiaj, to piękny dzień by cieszyć się wspólnie wolną Polską. I żeby chociaż dzisiaj nie narzekać na to, co nam nie wyszło, a cenić to co się wszystkim udało. Niech chociaż ten jeden dzień nas wszystkich pogodzi! Uśmiechnijmy się i cieszmy wolnością - czego sobie, Pani ( Człowiekowi Wolności) i wszystkim życzę!
Jestem szczęśliwa, że doczekałam się święta, w którym nie boję się włączyć telewizora.
Serdecznie pozdrawiam, wiejska nauczycielka Zuzanna ( ciągle stara panna).