Chcialam Pania przeprosic.
Nie raz zadawalam na Pani bloogu kontrowersyjne pytania. Nie mialy one ‘’sensacyjnego’ podloza. Chcialam po prostu poznac opinie osoby ktora cenie za zyciowych obserwacje i sposob na zycie.
Przepraszam takze ze nie uczestnicze w dyskusjach a pro po Pani teatralnej dzialalnosci -dzisiaj. Nie znam jej a to co pamietam z przed wielu lat ….no coz to byly stare czasy.
Nie zdawalam sobie sprawy ze Pani blog jest obserwowany przez pseudo dziennikarzy.
Nie ma watpliwosci : naiwnosc z mojej strony.
Szkoda jednak ze nie mamy szansy aby poznac Pani spojrzenia na zycie bo jakis ‘dupek’ aby zarobic troche kasy …przekreci. Doda swoje wypociny I Pani slowa w zupelnie innym kontekscie.
Nie dziwie sie ze jest Pani pelna dystansu I czesto po prostu milczy lub po prostu pisze : ''Dziekuje I pozdrawiam. ''
PS Zdjecie przy komentarzach bylo fatalne. Lecialam z Pania kilka miesiecy temu z Warszawy do Gdanska i zaswiadczam ze byla Pani bez makijazu / oprocz szminki/ i wyglada P 1000% razy lepiej niz to co wycianeli CI pseudo dzienikarze. Takze gratuluje masochonizmu bo powtorzyla to P na FB.