Pani Krystyno,
W czwartek wybieram się na Shirley Valentine. Spektakl dla mnie szczególny i ważny, dużo by pisać... Czwartkowe przedstawienie o tyle jeszcze bardziej szczególne, że to moje 10-te spotkanie z Shirley i Panią w tej genialnej roli. Taki mały i osobisty jubileusz Mam w związku z tym wielką prośbę. Czy mogłaby Pani podpisać dla mnie plakat? Od wielu lat wisi na ścianie, brakuje mu tylko autografu. Byłbym bardzo wdzięczny i jeśli tak, to pozwoliłbym sobie przekazać go bileterom.
Pozdrawiam serdecznie.
Tomek