W prawdziwie letni wieczór...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

W prawdziwie letni wieczór...

Postprzez kundzia85 Cz, 17.09.2015 19:00

Dobry wieczór Pani Krystyno!

Dziś z tego co widzę w kalendarzu Pani z Białą bluzką na wyjeździe, a mnie śniła się dziś Pani w kostiumie z Marii Callas... ale w...Polonii :) . Bardzo miły to był sen, choć ja na widowni siedząc mówiłam coś w rodzaju, że ta scena jakby jakaś za mała i że w Ochu to lepiej wypada :).

Pozdrawiam serdecznie
Ewa Sobkowicz

PS. Wywiad zamieszczony przez Panią ostatnio w dzienniku cudny! Niby o kremach a tak naprawdę o kobietach, o życiu. Te wspomnienia kremów " robionych" w aptece- bezcenne. A krem JANDA- żelazko zmarszczek-stoi już na półce mojej mamy w naszej łazience.
A ja zaczęłam właśnie czytać polecaną przez Panią ostatnią biografię Maria Callas. Primadonna stulecia, zapowiada się interesująco.
kundzia85
 
Posty: 238
Dołączył(a): Cz, 26.11.2009 10:32

Re: W prawdziwie letni wieczór...

Postprzez Krystyna Janda Wt, 22.09.2015 03:08

Serdecznie....miłego czytania. Miłego życia. Pozdrowienia dla Mamy.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja