Pani Krystyno.
Dziękuję za nazwanie emocji, których ja opisać nie umiem, a odczuwam je podobnie jak Pani.
Wciąż czai się koło mnie strach, który towarzyszył mi już kiedyś 10 lat wcześniej. Odcięcie się od wiadomości nie pomaga. Jestem kobietą szczęśliwą w nowym domu i w nowej pracy. Mam w tym roku ładne urodziny - 55 lat. Mogłabym nie myśleć o tym, co dzieje się wokół, a jednak...Boję się, co jeszcze stanie się z Polską, ale tak najbardziej to boję się ludzi, którzy maja na to wpływ.
Pozdrawiam Panią serdecznie.
Urszula