kompromitacja

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

kompromitacja

Postprzez mamma Wt, 08.11.2016 13:15

Kochana Pani Krystyno, nie było mnie jakiś czas na tej stronie. Chyba za długo, bo zapomniałam hasła i musiałam się na nowo zarejestrować. Czytam jednak regularnie, co piszą inni i smutno się robi, sztukę wypiera polityka. Zresztą nie tylko sztukę.
Dzisiaj posłuchałam rozmowy Maćka Maleńczuka z Jarosławem Kuźniarem w Onet rano. Podobała mi się, przede wszystkim dlatego, że była taka swobodna i na luzie. To właśnie jest nam potrzebne, oddech.
Na początku sprawowania władzy przez obecny rząd, na wiele rzeczy reagowałam emocjonalnie.Z bardzo prostej przyczyny, wiele rzeczy nie mieściło mi się w głowie.
Ostatnio rozmawiałam przez telefon z przyjaciółką z Polski, w pewnym momencie, kiedy rozmawiałyśmy o sytuacji w Polsce, zaczęła szeptać. Zaczęłam się śmiać. Była we własnym domu, sama. Powiedziała - ja nie wiem, kto może tam teraz stać na korytarzu.
Dopiero od dwóch lat nie mieszkam znowu w Polsce i takie zmiany? Trzeba być albo geniuszem, albo kompletnym ignorantem, żeby czegoś takiego dokonać.
Obserwuję już bez emocji to, co dzieje się w Polsce. Nasuwa mi się jedno, ludzie, którzy są u władzy, sprawiają wrażenie, że są specjalistami w każdej dziedzinie. Kiedy zaczynają się wypowiadać, okazuje się, że nie mają nic do powiedzenia, a jeżeli już coś mówią, to kompromitacja. To, że ośmieszają się sami, to jeszcze pół biedy, ale że ośmieszają Polskę i Polaków, to jest cała wielka bieda.
Jeszcze nigdy nie było tak trudno być Polakiem w Europie jak teraz. Nie wiem, co mam odpowiadać ludziom, kiedy zadają pytania, naprawdę nie wiem.
Wyjechałam z Polski, między innymi dlatego, że adoptowałam niepełnosprawną dziewczynkę. Opiekowałam się nią od urodzenia, była pozostawionym w szpitalu dzieckiem, jak wiele innych niepełnosprawnych dzieci. Byłam rodzina zastępczą 11 lat, kilka lat za granicą, 4 lata w Polsce. Mam trzech dorosłych synów i nie planowaliśmy więcej dzieci, tak naprawdę planowaliśmy zupełnie coś innego. Życie pisze jednak różne scenariusze, czasami niezgodne z naszymi planami. Zanim podjęliśmy decyzję o adopcji, długo ją rozważaliśmy, przede wszystkim ze względu na nasz wiek i na warunki, jakie moglibyśmy naszej córci zapewnić. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem był wyjazd za granicę. Tylko tutaj możemy zapewnić jej godne warunki i nie bać się tego, co się z nią stanie, kiedy nas zabraknie.
Dzisiaj przeczytałam, że środki antykoncepcyjne w Polsce będą dostępne tylko na receptę. To kolejny dowód na ignorancję. I to wielką.
Wrócę do Maćka Maleńczuka, mój rocznik, dobry rocznik. Powiedział spokojnie, że to nie będzie trwało wiecznie, bo to jest po prostu niemożliwe.
Pani Krystyno, ja też tak myślę, co nie znaczy, że mamy stać z założonymi rękami. Każdy z nas robi coś na chwałę swojej ojczyzny, tak jak potrafi najlepiej. Pani jest tego najlepszym przykładem. Tak trzymać.
A światełko w tunelu już się pojawia. Ostatnie wywiady prezesa, wypowiedzi ministra MON, ministra spraw zagranicznych i wielu, wielu innych, świadczą tylko o ogromnej niekompetencji tych ludzi. Mam wrażenie, że doszli do takiego momentu, że zaczynają walić na oślep, bo tak się w tych swoich niekompetencjach zapętlili. A samo wyjście ostentacyjne prezesa z sali sejmu, na hasło - Wajda, to już nawet nie jest kompromitacja, to objaw słabości, którą pokazuje polityk uważany za silnego. Coś ostatnio ten domek z kart zaczyna się chwiać.
Pani Krystyno, to nie będzie trwać wiecznie, naprawdę. Jeszcze będzie pięknie, bez względu na to, jakie komentarze pod moim tekstem zostaną umieszczone.
Pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie, Anita.
mamma
 
Posty: 16
Dołączył(a): Wt, 08.11.2016 11:39

Re: kompromitacja

Postprzez Krystyna Janda Pt, 11.11.2016 09:20

Wszystkiego dobrego dla Państwa. Dziękuję za ten list. Ukłony. Ja pracuję jak dawniej ale teraz bez przychylności ze strony władz dla naszych teatrów. Na szczęście Widzowie są nadal. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja