KREMÓWKI

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

KREMÓWKI

Postprzez KAMIL Wt, 05.04.2005 10:41

Pani Krystyno i inni, przesyłam kilka anegdot związanych z JPII.
Papieża zapamietamy nie tylko dzięki jego naukom, pielgrzymkom czy sile. Także dzięki wspaniałemu poczuciu humoru, który dzisiaj tak krótko po odejsciu pomaga nm znosić nasz ziemski ból.

Pewnego razu Karol Wortyła wybrał się na samotną wycieczkę w góry.
Ubrany sportowo, wyglądał tak, jak wielu innych turystów. W trakcie wędrówki spostrzegł, że zapomniał zegarka, podszedł więc do opalającej się na uboczu młodej kobiety i już miał zapytać o godzinę, gdy ta uśmiechęła się.
- Zapomniał pan zegarka, co?
- A ską pani wie? - zapytał zaskoczony Wojtyła.
- Z dośiadczenia - odrzekła - Jest pan dziśjuż dziesiąym mężczyzną który zapomniał zegarka. Zaczyna się od zegarka, potem proponuje się winko, wieczorem dansing...
- Ależ proszę pani, ja jestem księdzem - przerwał jej zawstydzony Wojtyła
- Wie pan - odpowiedziała rozbawiona nieznajoma - podrywano mnie w różny sposób, ale na księdza to pierwszy raz

Jeździć po kardynalsku
Pewnego razu zapytano Karola Wojtyłę, czy uchodzi, aby kardynał jeździł na nartach.Wojtyła uśmiechnął się i odparł:
- Co nie uchodzi kardynałowi, to źle jeździć na nartach!

Przeprosiny
Metropolita krakowski Karol Wojtyła przyjechał na pogrzeb sufragana częstochowskiego, biskupa Stanisława Czajki, niemal w ostatniej chwili. Witając się ze zgromadzonymi na uroczystości biskupami, jakoś pominął biskupa z Siedlec. Rychło jednak się spostrzegł, wrócił, podszedł do pominiętego i powiedział:
- ¦winia jestem, nie przywitałem Księdza Biskupa!

Pożegnanie biskupów
Po jednym ze spotkań Papież pożegnał polskich biskupów słowami znanej pieśni: "O cześć wam, panowie magnaci!"

Więcej już nic nie powiem
Przed ponad 25 laty Papież w ten sposób zakończył pierwszą audiencję dla Polaków: "Więcej już nic nie mówię, bo jeszcze bym coś takiego powiedział, że później Kongregacja Nauki Wiary musiałaby się do mnie dobrać".

Opaleni kardynałowie
Pod koniec pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, w czerwcu 1979 roku, upływającej pod znakiem upałów, Papież oznajmił, że jej pierwszy efekt jest już widoczny - opalili się towarzyszący mu kardynałowie.

Jakoś człapię
Podczas czwartej pielgrzymki do Ojczyzny, w Olsztynie, dziennikarzowi "Gazety Wyborczej" udało się wychylić głowę ponad tłum i zapytać Jana Pawła II o zdrowie.
- A jakoś człapię - odpowiedział Papież

Złość piękności szkodzi
Przed kilku laty - wspomina watykański korespondent Telewizji Publicznej, Jacek Moskwa - po modlitwie "Anioł Pański" Jan Paweł II przemawiał, niemal krzycząc. Zaraz potem, podczas audiencji w Pałacu Apostolskim, Moskwa prosił Papieża, aby na siebie uważał, bo jego chrypka zaniepokoiła dziennikarzy.
- To ze złości - usprawiedliwiał się Papież.
A odchodząc dodał: - A złość piękności szkodzi.

Z Wami dziecinnieję
Podczas jednej ze swoich wizytacji rzymskich parafii Papież - jak to miał w zwyczaju - wdał się w rozmowę z dziećmi.
- Wy jesteście młodzi, a ja już jestem stary - powiedział.
- Nie, nie jesteś stary - gromko zaprotestowały dzieci.
- Tak, ale jak jestem z wami, to dziecinnieję - replikował Papież

Mów mi wujaszku
Podczas pierwszej wizyty w USA Papież spotkał się z rodziną prezydenta Jimmy'ego Cartera. Pięcioletnia wówczas wnuczka prezydenta, mając kłopoty z wygłoszeniem powitania, powtarzała w kółko:
- Jego świątobliwość, Jego świątobliwość.
Papież, chcąc wybawić dziewczynkę z kłopotów, wziął ją w ramiona i powiedział:
- Mów mi wujaszku

Papieskie wagary
Podczas powitania w Monachium Papież spytał licznie obecne dzieci: "Dano wam dziś wolne w szkole?". "Tak" - wrzasnęła z radością dzieciarnia. "To znaczy - skomentował Jan Paweł II - że papież powinien częściej tu przyjeżdżać".

Jak się czuje piesek
Jeden z watykańskich prałatów chciał się nauczyć polskiego, więc sprowadził sobie nasz elementarz. Nauka była jednak tak pospieszna, że kiedy chciał się nową umiejętnością pochwalić przed Ojcem ¦więtym, coś mu się pomyliło i zamiast: "Jak się czuje Papież", rzekł: "Jak się czuje piesek?". Papież spojrzał na niego zdumiony, po czym odpalił: "Hau, hau".

Jan Paweł - Pawłowi
Podczas pierwszej pielgrzymki do Niemiec zebranym na mszy tak spodobały się cytowane przez Papieża słowa św. Pawła, że przerwali mu i zaczęli bić brawo. Kiedy Ojciec ¦więty znów doszedł do głosu, przerywając przygotowan± mowę, stwierdził: "Dziękuję w imieniu Swiętego Pawła".

To tylko wasza konstytucja
W ostatnim dniu pielgrzymki do Polski w 1983 roku podczas pożegnania na lotnisku generał Jaruzelski poskarżył się Papieżowi, że ten w swych homiliach niezwykle surowo potraktował reżim komunistyczny.
- Ja jedynie przytaczałem artykuły waszej własnej konstytucji - odparł łagodnie Papież

Nie szumcie siostry nam
W hiszpańskiej Avili, gdy szum czyniony przez rozradowane zakonnice stawał się już wprost nie do zniesienia, Papież wypalił: "Te siostry, które ślubowały milczenie, hałasują tu najgłośniej".

Niech żyje łupież...
Podczas ostatniej pielgrzymki w Pełpinie: "Jak tak krzyczycie 'Niech żyje papież', przypomina mi się, gdy ktoś się pomylił i krzyknął: 'Niech żyje łupież'. Ja was do tego nie zachęcam".

Ech, popapieżyć
Ojciec ¦więty do odwiedzającego Go polskiego księdza:
- Poczekaj chwilę na mnie, muszę trochę popapieżyć

Ten to ma dech
W czasie tej samej pielgrzymki, 22 czerwca 1983 roku, na krakowskich błoniach odbyła się beatyfikacja dwóch powstańców styczniowych - brata Alberta Chmielowskiego i ojca Rafała Kalinowskiego. W trakcie ceremonii buchnął nagle z kadzielnicy wielki płomień, z którym nie mogli sobie poradzić ani ministranci, ani księża koncelebranci. Wreszcie ówczesny ceremoniarz papieski ks. John Magee, Irlandczyk, dmuchnął tak skutecznie, że płomień zgasł i z kadzielnicy począł unosić się upragniony dymek. Wydarzenie nie uszło uwagi Ojca Swiętego, który, sięgaj±c po kadzidło, powiedział z uznaniem o swoim ceremoniarzu: "Ten to ma dech!".

Nie mądrz się, lecz módl
Ojciec Jan Andrzej Kłoczowski, dominikanin, zapytał kiedyś Papieża, czy dojdzie do skutku planowane w roku jubileuszowym 2000 spotkanie przedstawicieli trzech wielkich religii:
- Czy na Górze Synaj pojawił się chrześcijanie, muzułmanie i Żydzi? - dociekał zakonnik
- Ty się nie wymądrzaj, ty się módl! - odpowiedział Ojciec Swięty

Niesforny Papież
Jak wiadomo podczas wizyty w 1999 roku w Polsce Jan Paweł II zachorował i z tego powodu odwołano jego wizytę w Gliwicach. Ojciec ¦więty nie dopuścił jednak do tego, aby to śląskie miasto było jedynym miejscem na trasie jego pielgrzymki, którego nie odwiedził. Niespodziewanie w ostatnim dniu wizyty, 17 czerwca, przybył do Gliwic, a zebranemu pół milionowi wiernych dziękował za "¦więta cierpliwość dla Papieża". Posługując się gwarą ¦ląską, Jan Paweł II tak oto dialogował z tłumem:
- Widać, że ¦lązak cierpliwy i twardy, bo ja bym z takim Papieżem nie wytrzymał. Ma przyjechać, nie przyjeżdżo, potem znowu ni ma przyjechać - przyjeżdzo
- Nic nie szkodzi - odparli wierni.
- No, to dobrze. Jak nic nie szkodzi, to jakoś ze spokojnym sumieniem odjadę do Rzymu

Ja w tym wieku byłem papieżem
W 1992 roku ojciec Leon Knabit został zaproszony na kolację do Ojca ¦więtego w pałacu watykańskim. W pewnym momencie Papież nieoczekiwanie zapytał: "To ile ojciec ma właściwie lat?".
- "Sześćdziesiąt trzy" - odparł benedyktyn.
- O to w tym wieku ja już byłem papieżem - odrzekł Jan Paweł II.
- Wiem o tym. Wiem i bardzo mi wstyd - powiedział ociec Leon i obaj wybuchnęli śmiechem

Kurczę jest tańsze
Ksiądz Mieczysław Maliński, przyjaciel Ojca ¦więtego, podczas jednej ze swoich wizyt w domu papieskim nie posiadał się ze zdumienia, kiedy siostra usługująca do stołu papieżowi przyniosła gospodarzowi na kolację rybę, a jemu podała na talerzu kurczaka. Ksiądz Mieczysław zapytał: "Dlaczego?"
- Dostałeś kurczę, bo kurczę jest tańsze - oznajmił z uśmiechem Ojciec Swięty

Znowu te ptopty
W jednym z polskich miast, gdzie przygotowano na obiad kurczaka, Jan Paweł II miał powiedzieć z dezaprobatą: "Znowu te ptopty".

Komu lektykę
Papież głośno rozmyśla przy licznych współpracownikach:
- Co ja zrobię z tymi sedia gestatoria (lektykami papieskimi)? Kurzą się, miejsce zajmują. Paweł VI sprzedał tiarę i pieniądze rozdał ubogim, ale komu ja to sprzedam? Wiem... (i tu pada nazwisko jednego z polskich biskupów).

Biskup i góral
W czasie jednej z wędrówek po górach biskup Karol Wojtyła spotkał górala, który - widząc wędrowca utrudzonego i zakurzonego - zapytał go, kim jest.
- Biskupem! - odpowiedział zziajany Karol
- Jak wyście som biskupem, to jo jestem papieżem! - wzruszył ramionami góral

Najprzystojniejszy kardynał
Kiedyś, podczas wizytacji jednej z podhalańskich parafii przejęta z wrażenia ga¥dzina pomyliła przygotowany tekst powitania kardynała Karola Wojtyły i zamiast zatytułować go "najdostojniejszym", powiedziała "Witojcie nom najpsystojniejsy księze kardynale". On zaś spojrzał na nią z filuternym błyskiem w oku i odparł: "No, coś w tym jest".

Papież to nie mistrz olimpijski
Pracownicy Watykanu nie mogli pogodzić się z tym, że nowy papież nie chce korzystać z lektyki papieskiej, zwanej sedia gestatoria.
"Bez sedia gestatoria Ojciec ¦więty nie będzie widziany, może więc jakiś podest?" - nie dawali za wygraną "watykańczycy".
"Na podest nie wejdę, nie jestem mistrzem olimpijskim!" - oznajmił stanowczo Jan Paweł II
KAMIL
 
Posty: 8719
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:39

Postprzez Anna MM Śr, 06.04.2005 00:55

Molto grazie.
Anna MM
 
Posty: 1808
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 20:53
Lokalizacja: ....

Postprzez Krystyna Janda Śr, 06.04.2005 09:32

Bardzo , bardzo dziekujemy. Pozdrawiam z serdecznoscią.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek

Postprzez o. Śr, 06.04.2005 09:42

Kiedyś Pani Alina Janowska powiedziała do Papieża
- Ojcze ¦więty, niech Ojciec bardziej o siebie zadba. Bardzo proszę!
A na to Jan Paweł II
- A co? Wyglądam na niezadbanego?

I takich anegdot jest wiele, każda wywołuje uśmiech
Avatar użytkownika
o.
 
Posty: 2855
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:21
Lokalizacja: warszawa

Postprzez dancerka Śr, 06.04.2005 09:56

Pani Krystyno - dzieki za " Pieśń o Bogu ukrytym" - jakoś łatwiej zniesie się ostatnie dni pełne bólu i goryczy.

Kamil - dobrze że jesteś. Dziekuje z kolei za kremówki...
dancerka
 
Posty: 718
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 12:16

Postprzez Anna MM Śr, 06.04.2005 10:13

Kamil jesteś miodem na nasze serca i chustką do naszych oczu. Dzięki.
Anna MM
 
Posty: 1808
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 20:53
Lokalizacja: ....

od razu jasniej

Postprzez marzena.marcinczak Śr, 06.04.2005 14:46

czuje sie dzięki temu jest z nami....
Avatar użytkownika
marzena.marcinczak
 
Posty: 70
Dołączył(a): Cz, 17.03.2005 20:18
Lokalizacja: Zaborów

od razu jasniej

Postprzez marzena.marcinczak Śr, 06.04.2005 14:46

czuje sie dzięki temu, że jest z nami....od razu jasniej
Avatar użytkownika
marzena.marcinczak
 
Posty: 70
Dołączył(a): Cz, 17.03.2005 20:18
Lokalizacja: Zaborów

Postprzez AJA 27 Śr, 06.04.2005 19:56

DZIęKI KAMILU ZA TE HISTORIE - TAK WŁA¦NIE CHCę, RADO¦NIE ZAPAMIęTAć OJCA ¦WIęTEGO.
MY¦Lę ŻE ¦WIAT NIE JEST W STANIE ZAPOMNIEć JANA PAWŁA II, CZAS TEGO NIE ZMIENI. DZIEDZICTWO JAKIE NAM ZOSTAWIŁ CZYNI JEGO OSOBę NIE¦MIERTELNĄ W NASZYCH SERCACH (NAPEWNO).
Avatar użytkownika
AJA 27
 
Posty: 49
Dołączył(a): N, 20.03.2005 20:33
Lokalizacja: HARLOW

Postprzez Agalub Cz, 07.04.2005 00:34

kupilam te Kwiatki Jana Pawla juz kilka lat temu. Ale dobrze teraz je sobie przypomniec...
Avatar użytkownika
Agalub
 
Posty: 30
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 18:50
Lokalizacja: Jaslo-Lublin-Londyn

Postprzez Agalub Cz, 07.04.2005 00:42

i Papiez jest z nami...
Avatar użytkownika
Agalub
 
Posty: 30
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 18:50
Lokalizacja: Jaslo-Lublin-Londyn

Postprzez Krystyna Janda Cz, 07.04.2005 07:08

Pozdrawiam Was.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek

Postprzez Anna MM Cz, 07.04.2005 10:38

Dzięki za to zdjęcie.
Anna MM
 
Posty: 1808
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 20:53
Lokalizacja: ....

Postprzez dancerka Cz, 07.04.2005 10:55

Papież kiedy wykładał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, często w ścisłym gronie współpracowników wyjeżdżał na narty. Towarzyszyli mu wówczas ks. Tadeusz Styczeń,księża profesorowie Stanisław Nagy, Ignacy Różycki, Marian Jaworski. "Na deskach"jeźdźiła właściwie cała katedra z wyjątkiem księdza Andrzeja Szóstka. - Jedruś, musisz się koniecznie nauczyć jeździć, bo nie możesz brać udziału w najwazniejszych posiedzeniach katedry - mawiał do kolegi ksiądz profesor Wojtyła.

Pozdrawiam Kamil - dzieki za przypomnienie ze o 12 testament papieża
dancerka
 
Posty: 718
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 12:16


Powrót do Korespondencja



cron