Jak tak można

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Jak tak można

Postprzez Baska Pt, 05.08.2005 16:29

Dopadł Panią kryzys. Nic w tym dziwnego. No bo jak artystka, kobieta wrażliwa, delikatna może zajmować się budową? Ja rozumiem wyposażenie, barwy, tkaniny, światło, ale cement, wylewki, a - jak Pani wcześniej pisała - do tego zgniłe schody, pewnie jeszcze odpowiednie zapachy ? To nie jest miejsce dla wrażliwej na piekno kobiety. No, gdyby Pani spędziła lipiec w Toskanii, to jeszcze można by było spróbować, ale tak? Proszę natychmiast wyjechać gdzieś (pewnie najlepiej do Toskanii) i pooddychać swieżym, pachnącym powietrzem, nakarmić oczy barwą odchodzącego pomału lata, uszy - spiewem ptaków i szumem morza, utrwalić piękme obrazy w duszy i "na kliszy". Kochana Pani Krystyno, proszę się oszczędzać. Przy pracach budowlanych jest Pani do zastąpienia, przy "pracach twórczych" nikt nie jest w stanie Panią zastąpić.
Jestem z Panią myślami . Przesyłam dobre fluidy i pozytywne myślenie. Niedługo to co teraz się dzieje będzie przeszłością, pewnie niemiłą, ale przeszłością. Serdeczności od całej mojej rodziny. Pani dzisiejszy zapis w dzienniku spowodował niezwykłe poruszenie i mnóstwio komentarzy. ( Jak chcemy kogoś pocieszyć, to mówimy niezobowiązująco : "uszy do góry". Czy Pani sobie to wyobraża? Jak człowiek może podnieść uszy do góry? Kiedyś jakiś komik ruszał uszami, ale "uszy do góry".? Skąd się to wzięło ? Może prof.Kopaliński będie wiedział. Poszukam. Jak znajdę wyjaśnienie - to napiszę. Jeszcze raz uściski i serdeczności.
Nie przesyłam żadnego pięknego obrazka, bo jeszcze nie umiem, ale juz sobie pstrykam.

dawna Basia(z Warszawy) obecnie Baska.
Avatar użytkownika
Baska
 
Posty: 2549
Dołączył(a): Wt, 19.04.2005 16:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krystyna Janda Pt, 05.08.2005 18:29

Dziekuję. Pozdrawiam. Po prostu jestem zmęczona. Wszystkeigo dobrego.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja