Przepraszam,ale cos mnie zastanawia..
Dlaczego tak latwo wiele osob pisze o Dubravce Uresic( i nie tylko o niej a o wielu pisarkach), jak o kolezance.
Byłam na spotkaniu z Dubravka..
Wpadlam na kawe do Jolki..
A co ciekawe..zadko sie tak mowi o pisarzach..Ktos byl na spotkaniu z Markiem,albo Andrzejem?Albo Czesławem..?
Nie.
Juz ktorys raz to zauwazylam..
Denerwujace i takie jakies "Pani Kasiuniu..kawaka dwa razy"..brr Jakaś taka podejrzana latwośc z jaką "zaprzyjaźniamy" Panie..a swoja droga wszytskie trzy wymieniona bardzo ututulowane. Dubravka Ugresc ma tytul doktorski z lietarturoznawstawa..
z tej samej serii jest Magda Sroda, Kazia Szczuka..
A nie ma jakoś Lesia Kaczynskiego, Krzysia Cugowskiego..nie ma!
Pozdrawiam ne lekkim feministycznym gniewie:-)))