C.D. "Zazdrość"

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

C.D. "Zazdrość"

Postprzez Joanna Wt, 22.11.2005 23:05

Pani Krystyno, jakieś 1,5 roku temu opowiedziałam o swojej własnej historii wyjętej ze scenariusza "Zazdrość" (Ja Helen, Ona/one? Yana). Ciekawa była Pani jak dalej potoczy się Nasza historia...
Pare moich wyprowadzek, w koncu jego wyjazd do Krakowa (aby "odciąć" się ode mnie - "ja go nie rozumiem, czepiam się, nie widzę w nim mężczyzny, i nie ma pewnosci czy znowu nie wyprowadze się, po za tym już 4raz nie będzie mnie prosił o rękę"). Odciął się, wyjechał, mieszka w Krakowie, a ja m.in. straciłam kontrolę nad "Yaną". W miedzy czasie Nasze spotkania, telefony (łączą Nas wspólne wsprawy mieszkaniowe) głównie z narzekaniem na trudy zaadaptowania się w nowym miejscu (specyficznym mieście, ludźmi). Podczas przelotnych rozmów wiele gorzkich słów, które tak jak podczas oczyszczania rany bolały aż do omdlenia. Zrozumiałam, nie mamy już żadnych szans. Oddaliliśmy się! Ja zdystansowałam się do byłego związku, bez żalu i wiecznej pretensji w głosie potrafiłam prowadzić rozmowę.

Dzisiaj usłyszałam "wyjdź za mnie. jesteś dla mnie jedyną kobietą tak mądrą i piękną" (??!)
cdn.

Pozdrawiam,
Joanna

P.S.
To w tym związku padło hasło: "jesteś najbardziej ryzykowną inwestycją w moim życiu" ;-)
Joanna
 
Posty: 9
Dołączył(a): N, 27.02.2005 21:13
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krystyna Janda Cz, 24.11.2005 08:02

No, no . Czekam na cdn....
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja