Pani Krsytyno-pmoc potrzebna, może się uda?

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Pani Krsytyno-pmoc potrzebna, może się uda?

Postprzez lewana N, 19.02.2006 12:39

Szanowna Pani Krystyno!
Wiem, że kocha Pani zwierzęta, poza Panią pamiętam ze zdjęć Oskara zwł. w pięknej koli na szyi (to chyba w „Pani” było?).
Pisze do Pani w imieniu dogomaniaków z forum portalu dogomania.pl
(http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=28)
Zajmujemy sie tam szukaniem nowych domów dla bezdomnych zwierząt. Niektóre historie to gotowe scenariusze filmowe! Sukces murowany :) ,
Niektore z happy endem, inne niestety kończą się tragicznie. Czytanie tych historii chwyta za serce. Tak bardzo chce sie pomóc...
Jak się już pewnie Pani domyśla chcemy prosić o tą malutką pomoc .
Nie, nie nie musi Pani nic robić (wiem, że jest Pani w w tej chwili bardzo zapracowana). Nie musi też Pani iść do schroniska, bo tego wrażliwa osoba może nie wytrzymać!
Ale, czy.... można by było umieścić banerek reklamujący jednego, góra dwa psiaki, na Pani stronie (gdzieś z boczku)?
Wchodzi tu masa rozsądnych i wrażliwych ludzi, może ktoś szuka czworonożnego Przyjaciela przez duże P (chociaż czasem po przejściach i np. trójnożnego:)

Np. Ta sunia, trochę taka Oscarowa :)
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=22060
Banerek to sami robimy i możemy przesłać Panu Darkowi odpowiedni rozmiar.

Pozdrawiam serdecznie
Anna Piechowiak

Ps. A teraz trochę prywaty, tak się składa, że pracuję w bibliotece (w Warszawie), zawiadamiam, że wszystkie Pani książki, począwszy od „Tylko się nie pchaj” to były (są) hity! Aktualnie czytam Pani biografię :)
lewana
 
Posty: 1
Dołączył(a): N, 19.02.2006 12:33
Lokalizacja: warszawa

Powrót do Korespondencja