Krysia II...(czesc II)

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Krysia II...(czesc II)

Postprzez poki Pn, 14.08.2006 18:22

Prosiła Pani azeby napisac czasem jak Krysia (badz tez Julian;)) ,wiec tak w skrocie...
To juz 19 tydzien i w koncu daje o sobie znac,mysle nawet czasem,ze wraz ze mna w sprawy z Pania,Pani teatrem zwiazane wnika,bo czasem tak kopie,ze ja az zlosc jakas w tym kopaniu wyczuwam,zla jest chyba na wspolnote mieszkaniowa,oj zla,a niech te jej kopniaki w ich kierunku poplyna,niech poczuja niezadowolenie dzieci jeszcze nienarodzonych.Mysle,ze juz ode mnie miloscia do tego co Pani robi sie zarazila i walczy od najmlodszego,o swoje,a mnie tak sie ta walka podoba,jak tak mnie kopnie,to ja mowie Pani,ze swiat z calym swoim zlem mi znika z pola widzenia,slepne i jak w prozni z ta moja mala istota sobie jestem,no wiele za takie czucie oddac moglabym!
Teraz juz razem muzyki sluchamy i wiem co lubi a czego mi wlaczac nie wolno,czynie jak musze;)to teraz pora na hmmm "w malinowym chrusniaku" tak:) i juz slysze ten glos:"mamo,to lubie":)
Widzi Pani musi sie udac jak tu juz takie male,nienarodzone dzieciatka walcza o Polonie!
We trojke spokoju,usmiechu i duzej,duzej sceny zyczymy:)
poki
 
Posty: 11
Dołączył(a): Pn, 16.05.2005 20:30

Postprzez Krystyna Janda Pn, 14.08.2006 19:11

Podobno dzieciom trzeba dawać słuchać Mozarta, tak słyszałam. Niech się Pani tylko niczym nie denerwuje i stara się nawet na siłę mysleć o rzeczach przyjemnych. Powolutku, spokojnie, harmonijnie, dużo spać i mówić do niej. Dobrych dni.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja