Szczęśliwe dni i ... wieczór

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Szczęśliwe dni i ... wieczór

Postprzez o Śr, 10.01.2007 23:18

Już widziałam... godzinę temu. Nie potrafię zebrać myśli, nie chcę jeszcze oceniać. Bardzo mnie to przedstawienie zaskoczyło, szłam przygotowana na coś zupełnie innego. Dostałam znacznie więcej niż się spodziewałam. Rodzą się dwie WIELKIE role. Fantastyczne! Przez te dwie godziny naprawdę zapomina się, że odległośc między rzędami wynosi ok 20 cm, nic wokół nie istnieje. Ta sztuka to jedna wielka lekcja pokory w stosunku do życia. Teraz jestem spokojniejsza, bo już wiem że jest bosko! Trzymam kciuki za piątek, choć i bez nich sukces murowany To się nie może nie udać :)
Avatar użytkownika
o
 
Posty: 2373
Dołączył(a): N, 24.04.2005 15:00

Postprzez Krystyna Janda Pt, 12.01.2007 09:01

Jeszcze trochę, jeszcze troszkę....
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja