PANI KRYSTYNO,
JESTEM PANI FANEM ODKĄD PAMIęTAM , STARAM SIE OBSERWOWAć PANI POCZYNANIA ARTYSTYCZNE JEŻELI TYLKO MAM OKAZJę , NIGDY NIE MIAŁEM ODWAGI DO PANI PODEJ¦ć CHOCIAŻ ZNAJOMI WIEDZĄ ŻE MOIM MARZENIEM JEST POZNANIE PANI . A JA POPROSTU NIE CHCIAŁBYM SIę POCZUć JAK TEN CHŁOPIEC , KTÓRY PROSIŁ O ZDJęCIE Z PANIĄ. ZAWSZE SIę TEGO BAŁEM.... POZOSTANę CHYBA TYLKO CICHYM WIELBICIELEM....
POZDRAWIAM SERDECZNIE
TIGER