słoneczny

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

słoneczny

Postprzez Smokun Śr, 06.06.2007 09:16

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za informację, że dramat dotarł pod dobry adres.

Przepraszam Pani Krystyno, że znowu zawracam głowę sztuka pt. WYPALONA, aż mi jest głupio, bo wiem jak mało ma Pani czasu dla siebie i rodziny, i czuję się jak złodziej.
Ja mogę miesiącami nic nie napisać, ale przychodzi czas i dostaje jakiegoś „poweru” i nawet mało, co śpię. No i właśnie naszło mnie, zapewne to i Pani zasługa, bo mi się śniło, że mnie Pani gani i pokazuje błędy, jednym słowem WYPALONA jest już teraz dłuższa o pięć stron, postanowiłem Pawełkowi nadać konkretną chorobę, czyli autyzm i to mi pozwoliło rozwinąć skrzydła, dodałem watek Korczaka i zneutralizowałem wątki religijne, jednym słowem sam jestem zaskoczony jak to ładnie mi się skomponowało, a i dodałem inny wiersz, który można śpiewać, albo nucić, jest na końcu, zamiast tego nawiedzonego wiersza, a nawet go zacytuję.

Przepraszam! Sory!
Za te trzy grube gwoździe, to moje żale i winy.
I rodziłam je w bólach, jak umęczone rymy.
Bo żyłam na przekór, czasem tracąc wiarę.
Wreszcie się wybieliły, już nie są tak szare.

Jeszcze jeden gwóźdź, jeszcze drugi
A potem wbiją trzeci, oj bardzo długi.
Musi wystarczyć na dwie nogi,
bo czwarty ukradł cygan ubogi.
Wybaczysz mi czyny złe? Wybaczasz, tak czy nie?
Zaufałem Ci, i ufam dzień za dniem,
bo wiem, że jesteś miłością, wiem o tym, teraz już wiem…

Dziękuję! Tenks!
Za te trzy długie gwoździe, to moje wleczone kary.
Wyciągam je ze swoich ran, sprawiedliwe dary.
Szarpałam się przez lata, czasem mimo woli.
W końcu się ofiarowałam i już nie boli.

Jeszcze jeden gwóźdź, jeszcze drugi
A potem wbiją trzeci, oj bardzo długi.
Musi wystarczyć na dwie nogi,
bo czwarty ukradł cygan ubogi.
Wybaczysz mi czyny złe? Wybaczasz, tak czy nie?
Zaufałem Ci, i ufam dzień za dniem,
bo wiem, że jesteś miłością, wiem o tym, teraz już wiem…

PS. I teraz nie wiem, co mam zrobić z tą druga wersją wysłać poczta, czy może przesłać@
Smokun
 
Posty: 34
Dołączył(a): Wt, 08.05.2007 08:02
Lokalizacja: D

Postprzez Krystyna Janda Cz, 07.06.2007 05:18

Wczoraj przejrzałam ten tekst. Nie bardzo wiem co panu powiedzieć. Ja sama nie chciałabym tego zagrać bo moim zdaniem to jest zbyt wymyślone. Sytuacja założona jest czysto teatralna , nie niesie . Wszystko stoi w miejscu. Lepiej to przeczytać niż grać. Trudne w rytmie do mówienia, język "pisany", wiersze Pan ładne. A poza tym gram Małą Steinberg, i wystarczy jeśli chodzi o ten temat. Pozdrawiam i przepraszam że tak obcesowo, ale proszę ,mnie zrozumieć ja przeglądam lub czytam codziennie jakiś tekst i nie bardzo mam sie już ochotę rozczulać nad dramaturgicznymi propozycjami. Wydake mi sie ze jesto lepsze do czytania niż grania. Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja